Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jestemstarejdaty,zawszeuważałem,żeokobietętrzebadbać.Ajuż
zwłaszczaożonę.PaniJagnamipaniąpoleciła.Korneliamiałatakie
pięknekwiatynapogrzebie,paniJagnapowiedziała,żetoodpani.
MartaBandurskaprzedstawiłasięMarta.Bardzo
miprzykrozpowodupańskiejstraty,alebędęzachwycona,jeślibędzie
panchciałwybieraćbukietyunas.JakiekwiatylubiłapaniKornelia?
Najbardziejlubiłasłoneczniki,totakieradosnekwiaty,ale
przepadałateżzamargerytkami.Wogólelubiławszystkiekwiaty
zadumałsięiponowniewestchnął.
Przygotujępanubukiet,atymczasemproszęusiąśćwtym
drugimfotelu.Napijesiępanherbaty?Sobieteżbędęrobiładodała,
widząc,żepanAdolfchceodmówić.Mamświetnązimowąherbatę,
pachniepomarańczamiigoździkami,dodajędoniejteżodrobinę
imbiru,mioduimojegosekretnegoskładnika,czylirozmarynu
zagotowaławodęiwyciągnęłaspecjalnyczajniczekdoparzenia
herbaty.Zapięćminutbędziegotowa,ajatymczasembędę
przygotowywaćkwiatydlapaniKornelii.Margerytkitopięknekwiaty,
symbolizująpozytywneemocjeiszepczą,żeobdarowanakobietajest
pięknasięgnęłapoeustomę.Świetniesięzniąkomponują,tak
samojakztakimipastelowymigoździkamiwyciągnęłazwazonu
bladożowe.Izgipsówką.Zarazpanupokażę.
PanAdolfpatrzyłprzezchwilę,wjakisposóbMarta
przygotowujekremowo-różowybukiet,wkońcusięgnąłpokubek
inalałsobieherbaty.
Jakiepiękne!Lubipanimalarstwo?obakubkiprzedstawiały
obrazyClaude’aMoneta.Jedennenufary,adrugipolemaków.
Niebardzoznamsięnamalarstwie,alelubięimpresjonistów
Martaprzyłożyłajeszczejednągałązkęgipsówkidobukietu,ale
rozmyśliłasięiwstawiłazpowrotemdowazonu.Moneta,Sisleya,
Renoira,Degasa.Podobamisiętaulotnośćnaichobrazach.Chwila
złapanapędzlem,tekolory,światło,taka,bojawiem,pszczoła
zatrzymanawlocie,alewidaćjeszczedrżenieskrzydeł,czućzapach
gryki,słychaćbrzęczenie…
Pięknietopaniopisała.Iherbataztakiegokubkarzeczywiście
wspanialesmakuje.PachniezimąiBożymNarodzeniem.Idobrymi
emocjamizamyśliłsię.Martazerknęłananiego,stawiającnablacie
gotowybukiet.PanAdolftrzymałkubekobiemadłońmi,rozkoszując
sięciepłem.Ocknąłsięzzamyśleniapochwiliidopiłherbatę.Och!
Przepiękny!zachwyciłsię,kiedyzobaczyłkwiaty.PaniJagna
miałarację,mówiąc,żepanijestdoskonaławtym,corobi.