Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wżyciubywtonieweszła.Kładziecórcedłońnaramieniu.
DlanasjednakGehennatojedynebezpieczneschronienieprzed
waszympościgiem.Idźciejuż.Rytha,pierwszamagini,żądawaszej
śmierci.Niewybaczymi,żezlitowałemsięnadNefertari.AleSet
mipodziękuje,gdyznajdziemukoronę.
Zlitowałsię?Żartujeznas?Zamykamoczy,gdydocieradomnie,
coprzedchwiląpowiedział.
Koronę?pytaMikailzprzerażeniem.Niełatwowyprowadzić
gozrównowagi,aleterazwydajesięwzburzonydogłębi.Czyżby
koronapopiołówznajdowałasięwGehennie?Archaniołchwyta
miecz,jakbychciałinformacjęwydobyćzPlatonanawetsiłą,gdyby
zaszłatakapotrzeba.
Ludziomsięwydaje,żeGehennatopiekło,aletozamało
powiedziane.Nawetmy,nieśmiertelni,tylkoszeptemwymieniamy
nazwęinajchętniejzapomnielibyśmyoistnieniutegomiejsca.
Niemożliwe,żebykoronatambyła.Tooznaczałobykoniec.
GroźnygestMikailanierobinawampirzeżadnegowrażenia,tyle
żewnieludzkimtempieruszazYunądobramy.
Gdybymwiedział,gdziejest,nieznaleźlibyśmysięwtejsytuacji
odpowiadatajemniczoiciągniecórkęnadrugąstronę.Niktznas.
Zostańprzyniejzwracasiędomnie.Transmutacjajestbardzo
bolesna.Będzieciępotrzebowała.Sekundępóźniejgłazyłącząsię
zesobą,kryjącprzejście,jakbynigdygotamniebyło.Gwiazdytańczą
miprzedoczami,znajwyższymwysiłkiemzachowujęprzytomność.
Pewnegodniawynurzysięstamtądbógchaosu,ajabędętuczekał,
bygozabić.Wściekłośćsprawia,żetruciznaszybciejkrąży
miwżyłach.Gorączkowochwytampowietrze.Ranypokrywają
micałeciało,skrzydłamamwstrzępach,ledwiesięruszam,oryszalk
siejespustoszenie.WtejchwiliwwalcezSetemniemiałbymżadnych
szans,alewyzdrowiejęiwtedywyruszęnapolowanie,nawetgdyby
miałoonobyćostatnim,cozrobięwżyciu.Tego,coonuczynił
Nefertari,niedasięwytłumaczyć.Dlanasdwóchniemamiejsca
natymświecie.Aninatym,aninaAtlantydzie.
Platonmarację.Saidagestemprzywołujejednego