Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przeszedłemdoarkadowegopodcieniaioparłemsię
ojedenzfilarów.Zaskarpąponiżejsunąłbezszmerowym,
wolnymimiękkimnurtemniewielkipotok.
Czemumojaświadomośćjestmojąświadomością?
Czemuakuratzostałemwdrożonywtę,anieżadnąinną?
Jakikolwiekstoizatymprzypadek,trzymamsiękurczowo
tego,czymonajest,mimożezdumiewajejniemogąca
siędaćpoznaćnieskończoność.Trzymamsięjejbrzegu
wobawieprzedutonięciemwnieznanych,obcych
odmętach.Trzymamsięjejkurczowo,bojakkolwiek
skarłowaciała,tojednakmoja.Doceniamtrudwłożony
wwydrążaniejejorganizacji,osobistejlogiki.Niechcę
stracićzmozołemwypracowanychimpresji,którychnie
mógłbymrozwijać,będąckimśinnym,wcałkowicie
innymkontekściecojestjednakpozbawioneogólnie
przeczuwanejlogiki,bobędąckimśinnym,niekoniecznie
doszedłbymdoobecnychzałożeń.Będącwinnym
zestawieznaczeńiuwarunkowań,niekoniecznie
zachwycałbymsięestetycznądoskonałościąklasycznych
formarchitektonicznych,zapachemwilgotnejściółkinad
jeziorem,przeciskającymsięzachodemsłońcamiędzy
pniamiolch.Groząprzepełniamyśloutraciekontemplacji
dokładnietych,anieinnychimpresji.Wszystkostałosię
dziełemprzypadkubądźzrządzenia,któregoprawideł
zgłębićniejestemwstanie,aleprzypadku,zaktóry
niejednokrotniezpytającymżalemmusiałemwziąć
odpowiedzialność,próbującutrzymaćosobistą
wyłącznośćimpresji,którenieprzerwaniewahająsię
międzyniezwykłościąapowszedniościąimizernością.
Gdzieśzagubionewoddaliwgłębilasupostukiwania