Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
częściachciałaludzkiego.Fatalnawońspalenizny,żar
idymmąciłyimzmysły”.Wreszciepoddrzwiami
czwartejgaleriizobaczylipotwornyobraz:wielkistos
kłębiącychsięciał.„Zwłokimężczyzntaksilnie,
nierozerwalnieprawiebyłyzsobąsplecione,
przypuszczaćpotrzeba,żetenieszczęśliweofiary
staczałymiędzysobązaciętąwalkę,usiłującprzebojem
wydostaćsięznatłoku.Widzianotumłodeparymartwe
jakwobjęciu,matki,którejeszczepośmiercituliły
dołonaswojedzieci.Jakieżscenypoprzedziłyich
zgon?”.
Nigdynieudałosięustalićdokładnejliczbyofiar.
Czywpożarzezginęłookołoczterystuosób,czymoże
dwarazywięcejboniewszystkieszczątkiwydobyto,
apozatymwładzezprzyczynpropagandowychstarały
sięminimalizowstraty?
Ochorowiczwidziałwracającychzszokowanych
strażakówispodziewałsię,comoglizastaćwbudynku.
Pomyślokoszmarzerozpoznawaniaprzez
wiedeńczywspopielonychbliskich.Pomlał
oofiarachtakzmasakrowanych,żerozpoznaćichnie
sposób,chociaż(jakpokażeczas)wiedeńscymedycy
będąpróbowalijezidentyfikowaćnapodstawie
uzębieniaorazszczególnychcechszkieletów,cobyło
wówczasbardzonowatorskimpodejściem.
Ochorowiczzdążyłrównieżzobaczyć,jakodrugiej
nadranemzłomotemzawaliłsięsufitbudowli,
grzebiącpodroztopionymżelazemiblachąwypalone
eleganckiewnętrza.
Potembyłświadkiemjaknadofiaramipłakał