Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sięwjejzamyśloneobliczezmaleńkimiskrawkami
świeżoskoszonejtrawylubdrobinkamipiachu
zprzydomowejpiaskownicy,parkującegowkażdej
ścieżcemiędzywłosami,iczytamzpucułowatejbuzi.
Tekstyoświeżości.Owolności.Niepopsute.Nieskalane
żadnymuprzedzeniemiszczere.
CokolwiekbyoKrystynieniepisaćchłonie.Jakmała
gąbkaalbosuchaziemiawdoniczcezmonsterą
nawadniaswojepolawilgotnymiinformacjami.
Coprawda,słuchmaraczejwybiórczy,nastawiony
narozrywkę,przyjemnościiszelestopakowańsłodkich
kabliodHaribo,alenaszczęściepotrafiteżwyssaćzdnia
cenneinformacje.Zdolnośćmataką,takitalent,jak
żadnainna,żepotrafipogodąducha,stojącąnastraży
szatańskichpomysłów,powiedzieć„spokojnie”
itowtakisposób,żecichnąmiwgłowiewszelkie
hałasy.Jakwtedy,kiedyuchoodpotłuczonegokubka
trzymaławswoichmaleńkich,różowychpalcach
idrepczącdelikatniewkapciachpostertachszklanego
pyłu,patrzyłazezrozumieniemnatouchourwane
iwołałazpewnościąwgłosieprzezkuchennedrzwi:
Spokojnie!Potłukłamkubek,alenajważniejsze,
żenikomunicsięniestało.Najważniejsze,żejesteśmy
cali.
Takajest.Niewprostiniemono.Beznumeru
katalogowegoiopisuproduktu.Nieprzewidywalna.