Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jasiowa
Ano,pochwalony!
Co?Nie!JanieJasiowa.JaJanowa.
Wiepan.Temłodedzisiajtonicniewiedzą.
Jasiowejchatabyłabliskonaszej,aleichjużdawnotuniema.
Bardzoszybkopowojniesięwynieśli.
Oto,topamiętam.Dokońcażycianiezapomnę.
Trochęichtusięplątało.Najwięcejjaktegettalikwidowali.
Toonitunawieśuciekaliidolasu.
Żeco?Dziewczynkę?A,toMarysiaodMaciejczaków.
Trzylatkamiała.Zdolnatakabyła.Naprofesorkęsięwyuczyła.
Nie.Jatamnikogonieukrywałam.
Ano,chybawczterdziestymtrzecimtosiękolemojejstodołykręcili.
Aletylkownocy.Kilkarazytonawettamtrochęjajekichleba
położyłam.
AlejaktenJankielprzyszedłizapytał,czymożezrodzinązostać,
togopogoniłam.
Onbyłprzedwojnąbogaty.Młynmiał.
Apogoniłam,bomójŻydównielubił.
AJankielajeszczewięcej,bogokiedyśorżnąłnaworekmąki.
NiesamJankiel,boodtegomiałludzi.
Alejakmójsięskarżył,togowyśmiał.
Noiteżandarmy,inaszpolicjant.
JakwlecielizdonosudoMaciejczakówiznaleźlitychtrzechŻydów,
cosiętamukrywali,toiŻydów,iwszystkichMaciejczakówzabili.
TylkosięMarysiauratowała,bojakmieliiśćwpole,
toMaciejczakowamipodrzuciła.
Maciejczakowejsiostrapotemzabrała.AKielonkówtotylkospalili.
OnitrzymalitamŻydówkę.Ponoćkilkamiesięcy.