Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dziadekbyłwprawnymfotografem.Wczasach,gdynie
byłokolorowegopapieru,kolorowałzdjęciapastelami.Ale
najbardziejzewszystkiegolubiłfotografowaćsiebie.Oto
dziadekzwąsikiempodnosemizkosmykiemnaczole,
przedrzeźniającyHitlera.Otoonwmeloniku
przekrzywionymnabok,uśmiechasięjakCharlieChaplin.
DoktorJekylliMisterHyde.Śmiejącysię,płaczący,
skulonylubwpodskoku.Sekunda!Krzyczał.Ustalasz
miejsce,zaznaczaszjekredą.Wciskaszprzycisk
ibiegniesz,najszybciejjakmożesz,byustawićsię
czubkamistópwoznaczonymmiejscu.Masz
natodokładnietrzysekundy.Potemprzyciskwyzwalasię
automatycznie.Dziadekrobiłsobiezdjęciatylko
dowybuchuwojny.Przezpewienczasniemiał
natoochoty,apotemniebyłjużwystarczającoszybki,
byzmieścićsięwtychtrzechsekundach.
Mamydużozdjęć.Tenajstarszenajładniejsze.Moje
prababki,MariamiHeghine,pradziadek,zsurowątwarzą,
wokrągłychokularachwczarnejoprawie,nastoletni
dziadekgrającynamandolinie.Wymieszane
zpozostałymifotografiamidziadkaodstronymamy,
Setraka.Atafotografiajestwłaśniez1915roku.Wdali
rysująsięjakieśbiałemurypalonesłońcemAnatolii.
RodzinazebrałasięwokółstaregoDavida,usadzonego
wfotelu.Chłopcy,SetrakiHarutiun,kucająprzyjego
nogach.Ztyłukobiety.Dwiecórki,MaroiSatenig,
odświętniewyszykowane,zkokardamiwewłosach,
wsukienkachzkołnierzykamizbiałejkoronki.Fotograf
zapowiadałsięzkilkudniowymwyprzedzeniem.Jeździł
odwsidowsi.Najzamożniejsioczekiwaligowdomu
irazemszukalimiejscanafotel,wktórymzasiadał
starzecrodziny,awokółniegogromadzilisięwszyscy.
Inni,biedniejsi,przychodzilinagłównyplacwewsiistali
wkolejce,duszącsięwsztywnychkołnierzykach,
wdługichsukniachzfalbanamiihaftowanymi
fartuszkami.Zajakiśczasfotografponowniejeździłodwsi
dowsizoprawionymifotografiami.Wspinałsięnajakieś
krzesłoipokazywałludziomkartonikiwsepii.Ci,którzy
rozpoznawalisiebie,podnosilirękęiotrzymywali