Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jedno,jakdługojestemzkobietą,itakmuszęwrócićnawojnę.Zktórą
pozwolonomisięrozłączaćjedyniedlamamy,dlasynów,dlażony.
Toniejestkolejnyliterackipodstęp,topróbawyrażeniazapomocą
słówstanu,któregoniemożnaprzekazać–możejedynieprzeżyć
–stanu,zktóregoniedlawszystkichjestpowrót.
CałujęDajtę.Proszępocałunkiemoprzebaczenie.
Dajtajestwielkoduszna.
–Mogępoczytaćzekranu?–prosi.
Przeczącokręcęgłową.Jestemnieubłagany.Kontynuuję:
–Estetykęwojnyeksploatująwszyscy,którzysięnielenią,wtym
takżeiliteratura.Literaturaniechcezostawaćwtyle.Literatura
zwiększadekolt,skracaspódnicęiwtensposóbmamyprzystępną
literaturę,któraproponujesiebiezanieprzystępneceny.
PoustachDajtypełznieironicznyuśmieszek.
–Zjakiegośpowoduzawszemyślałam,żegłównymzadaniem
literaturyjestprzekazywaniewiedzy.
–Jeślizapomniećotymmałozachęcającymobrazie,jakituprzed
chwiląnakreśliłem,tooliteraturzemożnapowiedzieć,żemadwa
oblicza:jedno–literaturajakomożliwośćzrozumienia,drugie
–literaturajakosposób/narzędzieucieczki.Przynajmniejtaktwierdzi
poetaisofistaAsylJakym.
–Sprecyzuj–prosiDajta.
–Zrozumieniaistoty.Ucieczkiodświata.
–Awszystko,coniemieścisięwtejklasyfikacji,tonieliteratura?
–AsylJakymniedajedefinicjiliteratury,mówijedynie,
żeliteraturę(mającnauwadzezajęcie)możnawykorzystywać
dwojako.
–Atyosobiściejakąliteraturęwyznajesz?–pytaDajta.
Niepewniewzruszamramieniem.
–Dlamnieliteraturaniejestnarzędziem,jedyniewspółrzędnymi.