Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wojnatojestwielki,poważnypluskmówię.
WojnatokamieńprzypominaDajta.
Kamieńtoplusk,niemakamienianiemaplusku,totosamo.
NiewiemmówiDajtazociąganiem;niebyłemdość
przekonujący,żebysięzemnązgodziła,alewiedza,żejestemosobą
zdośćautorytarnymiodruchami,niewywołujeuniejochoty
nasprzeciw.
Rozumiem,ocochodzi…
Niemówiętegopoto,byuspokoićżonę,bo,prawdęmówiąc,
wiem,comartwi.
Kiedyzadecydowałem,żenowelebędąrozdzielonemonologami
autora,topierwszafraza,któramiałaświadczyćoobecnościpisarza
twórcy,miałabrzmiećtak:
Wyłączamkomputer.
Iwnastępnejlinii:
książkęmuszęnapisaćodręcznie.
Ztychsłówczytelnikpowiniensiędomyślić,żepowieść,którą
rozpoczynam,odwszystkiego,codotychczasnapisałem,różnisiętak
bardzo,jakprywatnylistróżnisięodurzędowegoawszystkie
prywatnelistypiszędługopisem,bowydajemisię,żeliterynapisane
odręcznieożywiajątekst,zbliżającnadawcędoadresata.Zpierwszych
słówczytelnikpowinienwywnioskować,żeautorwyróżniapowieść,
tentematkursywą,atymsamymwykazaćzrozumieniedlatego
autorskiegozachowania…Aletojakaśniedorzeczność(żadnych
obiektywnychpodstaw),mimowszystkotojakbymżądał,żeby
czytelnikczytałpowieść,jedyniestojąc,itoniegdzieindziej,tylko
wpobliżupomnikazwiecznymogniem.Jeszczeniezacząłempisać,
ajużzrobiłemwielkizwrotwstronępatosu.Wwieluwypadkachpatos
jesttymogniwem,którełączywojnęzliteraturą,skorozaśiwojna,
iliteraturaniezależnejednaoddrugiejieksploatująpatos