Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
konkurencjizestronyzwyychulicznic.Okupanci
zarządzili,żezapozyskiwanieklientównaulicygrozikara
śmierci.Zresztąurządzalipubliczneegzekucjekilkarazy
dziennie.Gdybyniefakt,żeginęliludzie,możnabyuznać
tepowodyzagroteskoweizabawne.Shalianawłasne
oczywidziała,żeukamienowalikrowęzaśmiertelne
kopnięciejakiegośnieszczęśnika.Ijejwłaścicielarazem
znią.
Minęłakamiennąbramęprowadzącąnaogromnyplac
przedświątynią.Zamierzałaumalowaćsięiprzebraćjak
zwyklewtylnychkomnatach.Tegodniajednak
pomiędzyniąaozdobionymibiałymikolumnamiwrotami
stanęliuzbrojenipozębyHebrajczycy.
Początkowozamarłazestrachu.Spojrzałanadowódcę
wojowników.Wszędziepoznałabystrasznątwarz.Była
pokrytabliznamiinależaładowielkiegołysego
mężczyznywśrednimwieku.Wprzeciwieństwie
dowiększościswoichrodakówgubernatorgoliłzarost.
Starałsięudawaćczłowiekanowoczesnego.Stare
łachmany,wktórychwjechałdomiastapierwszegodnia,
szybkozamieniłnajedwabneszatyzabranebogaczom.
Zachowywałsięjakkrólmiasta.
Kolejnakurwaidzie!wrzasnąłjakiśżołnierz.
Braćją!rozkazałgubernator.
Rzuciłasiędobiegu,aleniemiałaszansuciecprzed
tymimężczyznami.Poczułaszarpnięciezaramię.Straciła
równowagęiupadła.
Mabyćcała,głupcy!wykrzykiwałdonich
zdaleka.
Nachylilisię,abypodnieść.Wyrywałaimsięzcałej
siły.Niedawałotonicopróczbólu.Gdyciągnęli
downętrzaświątyni,myślałatylkootym,cobędzie
zdzieckiem,jeślizabiją.Nieposłuchalirozkazu
dowódcyirzuciliniąboleśnieopodłogę.Udałojejsię
jednakzaprzećrękomainieuderzyłatwarząwmarmur.
Uniosłagłowę.Podwielkimposągiemnagiejbogini
siedziałyskulonezestrachupozostałeprostytutki.Stojący
przynichwojownicywiązaligrubelinywokółposągu.
Gotowe!krzyknąłjedenznich.