Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spodnie,spojrzałnamnieniepewnieipowiedział:
Długoniedzwoniłaś,myślałem,żejużomniezapomniałaś.
Miałamdużopracyodpowiedziałamwymijająco.
Tomożepójdziemyjeszczenadrinka?Pogadać?
Niemogę,skarbie,jutroranomamważnespotkanie,chyba
żezawahałamsięchybażemaszcośdlamnieprześwietliłam
gowzrokiem.
Nie,małaprzyciągnąłmnieizacząłmasowaćpopupieto
nietakieproste.
Jesteśprokuratoremgeneralnym,napewnocoświesz.
Tymrazemtoniewyszukiwaniebrudówwkartotekach
policyjnychdlatwoichbogatychklientów.
John,znajdźmito,czegoszukamchwyciłamjegotwarz
wdłonieiwsunęłamjęzykwusta.Odsunęłamsięi,patrząc
muwoczy,dodałam:
Dowiedzsię,jakVictoriamnieodnalazłaiczegochce.