Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
9
Wartopamiętać,żezasadagłosząca,umysłprzypomina
tabularasa,niejestdlaLocke’ateządowiedzionączyteżtaką,
którejprawdziwośćmożnawykazać,alepostulatembędącym
podstawąnowegoprogramuwiedzy.Ojegopotrzebieświadczy-
łozarównocorazwyraźniejszewyczerpywaniesiędawnegomo-
deluarystotelesowskiego,jakiniezadowalającerezultatywcześ-
niejszychosiemnastowiecznychkoncepcjiracjonalistycznych,
którychnajbardziejwpływowymprzedstawicielembyłRenéDe-
scartes.Pojęcieformsubstancjalnychzakładałouporządkowa-
nieprzyrodywhierarchicznymukładzierodzajówigatunków.
Ponieważ-jakpisałArystoteleswMetafzyce-niemożnazdefi-
niowaćindywiduów(wymagałobytostworzeniawykazuwszyst-
kichcechskładającychsięnaprzedmiot),poznanieprzedmiotu
oznaczałoprzedewszystkimpoznaniegatunkowejistotyzpo-
minięciemcechakcydentalnych.Jednakwielkinapływnowych
zjawiskorazdostępnośćnieznanychwcześniejokazówfauny
ifloryprzywożonychzNowegoŚwiatastawiałypodznakiemza-
pytaniaistniejącąsystematykę.Niemożnośćklasyfikacjinowych
fenomenówstwarzałaprzedewszystkimpotrzebęichrejestracji,
coniecowcześniejwyraźniepostulowałFrancisBacon,nietylko
domagającsięprzeglądudotychczasowychnauk,lecztakżeod-
nawiającpojęciehistoriinaturalnej.Opróczzoologówczybota-
nikówsamąpotrzebęodczuwaliówcześnieeksperymentato-
rzy,jakRobertBoyle,pragnącyzarejestrowaćto,corozgrywało
sięprzedichoczymawlaboratoriach.Wtymsensieempiryzm
Locke’amożnauznaćzapróbęuprawomocnienianowychpraktyk
badawczych:chodziłonietylkoorejestracjęzjawisk,lecztakże
oodpowiedźnapytanie,czyudałosiędostrzecsamefenome-
nynatury,czyteżwciążskrywająonedomieszkęfantazjiinie-
poddanejkrytycewiedzy,któramogłaokazaćsiępozorna.Stąd
powoływaniesięnadoświadczenieoznaczałodlaLocke’awysi-
łekzejściadotego,cobezpośredniodanezmysłompoto,aby