Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
właścicielka,tegrafikiczęstostanowiłyjejźródło
inspiracji,gromadziłajewytrwale,wyszukując
naaukcjachwinternecie.Poprostumusiałajemieć.
Najważniejszymjednaksprzętemwpomieszczeniubyły
ogromnekrosna,awłaściwiewarsztattkacki,który
wykonanonazleceniewedługwskazówekMatyldy.
Nawarsztacieznajdowałsięnajnowszy,prawiejuż
dokończony,projektdużygobelinzwzoremkwietnej
łąki.Ostróżkiwznosiłysięciekawieponadzielonetrawy
ichabry,agdzieniegdzieprzebijałasięgłówka
krwistoczerwonegomaku.Justynamusiałaprzyznać,
żepracęwykonanozwielkimsmakiemitrudnobyło
oderwaćodniejoczy.Motkiwełnystarannieułożone
wkoszykachobokkrosienwskazywałynato,żejeszcze
wielekolorówmiałopojawićsięwwyrobie.
Wiem,żetodziękitobiemamtenlokalrzuciła
artystka,łowiącspojrzeniekoleżanki.Jestem
cinaprawdęwdzięczna,boprzymojejdziałalnościniejest
łatwoznaleźćcośodpowiedniego.
Justynamilczała.Niechciaławywieraćnacisku,nie
zamierzałateżdomagaćsięwdzięcznościzaswoją
pomoc.Byłajednakwtrudnejsytuacjibratzleciłjej
sprzedażswegodomkuletniskowegonadmorzem.
Porozwodzieipodzialemajątkuzżonąjemuwłaśnie
przypadłatawybudowanawspólnymimałżeńskimisiłami
dacza.Działkęodziedziczyłcoprawdaporodzicach,ale
straciłdotejposesjiserce.
Wydawaćbysięmogło,żeuroczydrewnianydomek
ztarasembiegnącymtużzaliniądrzewoddzielających
goodplażysprzedasiębłyskawicznie.Mijałytygodnie,
apotemmiesiąceinicsięniedziało.Pośredniczkabyła
tymzirytowana.Oczywiścienieruchomośćnienależała
dotanichibratobstawałprzytym,abynieschodzić
zabardzozceny.Uznał,żeagencja„Rezydencjezklasą”
jestwłaśnieodtego,byupłynniaćtakielokalizacje.
Wkońcudombyłcałkiemładnyiświetniesięnadawał
dlawymagających.
Tochybaonzbytdużoodemniewymagapomyślała
kobieta.Bratnajwyraźniejoczekiwałniemożliwego