Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dotego,żetrenerzychcieligoprzygarnąćdosiebie,alewiększość
znichbyłamłodymikawalerami,którzyniebylibywstaniezająćsię
dziewięciolatkiem.JedynymwyjątkiembyłFrankWalker,trener
nazywanyprzezwszystkich„WielkimFrankiem”.Walkerpracowałdla
miejskichwładzmieszkaniowychwAkron,ajegożona,Pam,dla
kongresmanazOhio.Mielitrojedzieciimieszkaliwdomu.
WalkerowibardziejzależałonapoprawiesytuacjiżyciowejJamesa
niżnajegosportowychumiejętnościach.Wiedział,żeLeBroncierpi
ipotrzebujeratunku.Byłooczywiste,żedoświadczyłwielezła,
cozkoleiodebrałomuradośćżyciaisprawiło,żestałsiędojrzały
ponadwiek.
WalkerowiezaproponowaliGlorii,żebyLeBronsiędonich
wprowadził,alekobiecieniełatwobyłorozmawiaćnatentemat.
Wiedziała,żeniemożemuzapewnićstabilnegożyciadomowego,inie
potrzebowałaprzypominaniaotym,jaknegatywniewpływananiego
tasytuacja.„Niemiałnormalnegodzieciństwa–wspominałaGloria.
–Chodzimioto,żemieszkałnanajgorszychosiedlachwmieście”.
Jednakżemyśloprzekazaniusynawręceinnejpary–azwłaszcza
innejmatki–byłaprzerażająca.LedwoznałaPamWalker.
BezosądzaniaGloriiWalkerowiezaoferowaliLeBronowipoczucie
bezpieczeństwaiprzynależnośćdorodziny.Dzieliłbypokój
zFrankiemjuniorem,miałbyzapewnionetrzyposiłkidziennieoraz
czasnasen,aobecnośćnalekcjachstałabysięintegralnączęściąjego
rytmudnia.FrankprzekonałLeBrona,żewszystkotoleżywjego
najlepszyminteresie.
Gloriawiedziała,żepotrzebujepomocy.
„Szczerzenienawidziłamtego,żemusiałamgowychowywać,ciągle
sięprzeprowadzając–mówiła.–Nieżyczyłabymnikomuniektórych
rzeczy,którenasspotkały.Nawetnajwiększemuwrogowi”.
Dwadzieściapięćlatpotym,jakjejmatkarozwiodłasięiwzięła
nasiebieciężarwychowaniawpojedynkęjejdwóchbraci,Gloria
zastanawiałasięnadczymśpotencjalniebardziejtraumatycznym.
Mogłatylkomiećnadzieję,żepewnegodniaLeBronzrozumie,jak
bardzotekstpiosenkiDionneWarwick,któraukazałasięwrokujej
narodzin,oddajejejuczuciawobecsyna:
Życiebezciebiebyłobytylkocierpieniem.
Kochanie,uwierzmi,
Dlamnieistniejesztylkoty4.