Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Do​bresło​wodlapa​sto​razBray
„Tri​bu​ne”,26kwiet​nia1946ro​ku
Latatemujedenzmoichprzyjaciółoprowadziłmnie
pomaleńkimkościelewhrabstwieBerkshire,wktórym
mszeodprawiałniegdyśówpastorotakwielkiej
chwiejnościpoglądów,żeprzeszłaonadohistorii
(właściwiedziałosiętokilkakilometrówodBray,alebyć
możedawniejbeneficja1tebyłypołączone).
Naprzykościelnymcmentarzurośniewspaniałycis,
zasadzony,jeśliwierzyćpobliskiejtabliczce,rękąsamego
pastora.Dziwnewydałomisięwówczas,żeczłowiekten
zdecydowałsięzostawićposobietegorodzaju
spu​ści​znę.
PastorzBray,choćpewnienadawałbysięnaredaktora
w„TheTimes”,niebyłszczególniegodnąpodziwu
postacią.Zbiegiemczasunawetjegomarnareputacja
popadławzapomnienie,ajedyne,coponimpozostało,
tożartobliwapiosenkaipięknedrzewo,którymkolejne
pokoleniamogłynacieszyćoczyiktórebezwątpienia
wyrównałowszelkieszkodywyrządzonejego
ko​la​bo​ra​cją.
Thibaw,ostatnikrólBirmy,byłrówniedalekiodideału
prawegoczłowieka.Tenpijaczynaiwładcapokaźnego
haremumiałpięćsetżon,coprawdagłównienapokaz
poobjęciutronuwydałdekretskazującynaścięcie
bodajsiedemdziesięciuczyosiemdziesięciuzeswoich
braci.Uczyniłjednakrównieżcośdlapotomności: