Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gwałtownystukotzatrzaskiwanychdrzwiczekpieca,jakgdybyludzie
tam,wgłębi,trzymającywrękachtajemnicząwładzę,mielipiersi
przepełnionewściekłymgniewem,podczasgdygórnałupinaparowca
szłarównonaprzód,bezjednegochybnięciasięmasztu,prując
nieustanniewielkiespokojnewodypodniedostępnymwswejbłogości
niebem.
Jimprzeszedłwpoprzekmostka,awłasnekrokiwtejniezmąconej
ciszydoszłytakwyraźniejegouszu,jakgdybyodbiłysięechem
oczuwającegwiazdy;jegooczy,błądzącpoliniiwidnokręgu,zdawały
sięłakomiespoglądaćwniedostępnyświat,niewidząccienia
zbliżającychsięwypadków.Jedynymcieniemnamorzubyłcień
czarnegodymu,ciężkim,olbrzymimsłupemwybuchającynieustannie
irozpływającysięwpowietrzu.DwajMalajczycy,milczącyiprawie
nieruchomi,stalipoobustronachkoła,któregomosiężnybrzeg
błyszczałkawałkamiwowaluświatłapadającego
odnaktuzu[6].Cochwilawoświetlonejczęściukazywałasięręka
zczarnymipalcami,puszczającaichwytającaszprychy;zwoje
łańcuchakołowegociężkochrzęściływzagłębieniubeczki.Jimrzucał
okiemnakompas,toznównatenniedoścignionywidnokrąg,
towyciągałsiętak,żewszystkiestawytrzeszczałyibyłomudobrze;
jakbyośmielonytymwidokiemnienaruszalnegospokojuczuł,żenie
dbaoto,cosięznimstaćmoże,zanimnastąpikresżycia.Odczasu
doczasuspoglądałleniwienamapęprzytwierdzonączterema
pluskiewkamidoniskiego,trójnożnegostolikaumieszczonegowtyle
okrętu.Ćwiartkapapieru,uświadamiającaogłębokościmorza,
tworzyłabłyszczącąpowierzchnięwświetlelampy,powierzchnię
gładkąirównąjakpołyskliwaprzestrzeńwód.Spoczywałynaniej
narzędziamiernicze;położenieparowcaopółnocyzaznaczonebyło
małym,czarnymołówkiem,aprostalinia,zakreślonadoPerim,
wykazywałakierunekokrętudrogęwiodącąduszedoświętego
miejsca,donadzieizbawienia,nagrodyżywotawiecznego(…).„Jak