Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedmowa
klasycznej,następniezaśhellenistycznej,ipóźniej,uau-
torówrzymskich,taabstrakcyjnasiłanaturywcielasię
wpostaćchłopcaczywręczdziecka,wyposażonego
watrybuty,dziękiktórymwkolejnychstuleciach,
poczasywspółczesnebógmiłościbędzierozpoznawal-
nynapierwszyrzutoka.Oilebowiemzidentyfikowa-
niepozostałychbóstwgreckiegoirzymskiegopante-
onubywaobecniedlaprzeciętnegoodbiorcyniełatwe,
otylewprzypadkuAmoraniktzwykleniemawątpli-
wości,kimonjest,choćwspółczesnepopularnewyobra-
żeniabogamiłościbywająniekiedykuriozalne.Jednak,
choćErosostatecznieprzybrałcharakterystycznąpo-
staćdziecka,czegoświadectwoznajdujemyzarówno
wprzedstawieniachikonograficznych,jakiwtekstach
literackich,wdalszymciągupozostałnieprzewidywalną
iniezmożonąsiłąnatury,niezbędnądlatrwaniażycia.
Niemałoprzyczyniłsiędotakiegopojmowaniami-
łościfilozoficznypoematDererumnaturarzymskie-
goautorazIwiekup.n.e.Lukrecjusza(istniejątrzy
wersjepolskiegotytułutegodzieła2)zawierającym.in.
tezęowszechświeciezbudowanymzniezliczonych,
nieustannieporuszającychsięizmieniającychato-
mów.Tekstprzezwielestulecipozostawałzapomniany,
w1417rokumanuskryptpoematuodkryłsłynnyłow-
carękopisówPoggioBraccioliniwjednymzklasztorów,
byćmożewopactwiebenedyktyńskimwFuldzie
3
.Od-
nalezionyprzezPoggiatekst,wielokrotniekopiowa-
ny,wywarłpewienwpływnahumanistówimyślicie-
liepoki:wśródjegoczytelnikówbyliPomponioLeto,
12