Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naleśnychzwierzętach,boczęstojeżdżęzrodzicami
dolasunawycieczki.
–Zatojatobymnajbardziejchciałaprzeżyćjakąś
niesamowitąprzygodę–stwierdziłam,amoiprzyjaciele
spojrzelinamnie.
Właśniewracaliśmyzeszkołydodomuiszliśmyprzez
park.Byłapięknawiosna,zrobiłosiębardzociepło,
azkażdegodrzewaśpiewałyptaki.Wiecie,janajbardziej
lubiętakąporęroku–kiedyjesttakprzyjemnieidzień
trwadługo.
–Otak!–Leonażpodskoczył.–Teżmamnadzieję,
żeprzydarzynamsięcośniezwykłego.Dokonamy
wielkiegoodkryciaalbospotkamykogoś
niesamowitego…
–Jakieśzwierzę,któregoniktprzednaminieodkrył,
takiegoleśnegostwora–stwierdziłMaciek.
–Ajamarzęoprawdziwymbiwakuwlesie,wiecie,
takimsurwiwalu,czyliszkoleprzetrwania,gdziesamemu
trzebazdobyćpożywienieiwybudowaćsobieschronienie
–dodałStaszekiodrazuzaczęliśmysięzastanawiać,jak
byśmysobieporadzili.
–Możespotkamyprawdziwychleśnychmieszkańców,
którzypotrafiąrozpoznawaćwszystkiedrzewa,rozumieją
mowęzwierzątiumiejąuwarzyćjakiśleśnyeliksir.
Nowiecie,jakiegośczarownikalubczarownicę
–rozmarzyłasięAnia,którapasjamilubiłaczytaćbajkowe
opowieściiwogóleksiążkizmotywamifantastycznymi,
szczególnieomagachismokach.
–Phi!Żadniczarownicynieistnieją–obruszyłsię
Staszek.–Conajwyżejludzie,którzydobrzerozumiejąlas
ipotrafiąwnimżyć.Kogośtakiegochętniebym
posłuchał,botosąprzydatneumiejętności,naprzykład
jaksięzgubisz.
–Botyzawszewiesznajlepiej–zaperzyłasięAnia,
trochęzła,żetakjązlekceważył.–Anawetsięnie