Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Będziejejumnietakdobrze,jakdzieckuukochającejmamusi
mówiłaSara.Jajestemjejmamusią,alepozatymbędęuważała
takżezaprzyjaciółkę.
KapitanCrewebyłbysięczułrównieuradowanytymi
sprawunkami,gdybyniedręczyłagosmutnamyśl,żewkrótcerozłączy
sięzeswąnajukochańszą,atakniezwykłąwusposobieniumałą
towarzyszką.
Wostatniąnocwstałzłóżkaipodszedłszydocórki,śpiącej
zEmilkąwobjęciach,długosięjejprzyglądał.Czarnejejwłoski
rozsypałyspopoduszce,mieszającsięzezłocistokasztanowymi
kędziorkamiEmilki.Obieubranebyływobszytekoronkamikoszulki
nocneimiałydługierzęsy,sięgającepoliczków.Emilkadotego
stopniawyglądałanaprawdziwedziecko,żekapitanCreweczułsię
bardzouradowanyjejobecnością.Westchnąłipokręciłwąsa.
Ej,mojamałaSaro!szepnął.Nawetniewiesz,jaksmutno
będzietatusiowibezciebie!
RankiemzawiózłdopensjonatupannyMinchinijużtam
pozostawił,bonazajutrzmiałodpłynąć.OznajmiłmissMinchin,
żewszelkierachunkiregulowaćbędąjegoplenipotenci,panowie
BarrowiSkipworth,doktórychteżnależysięzwracaćpowszelkie
potrzebneinformacje.Zalecił,byspełnianokażdąprośbęSaryiobiecał
pisywaćdoniejdwarazywtygodniu.
NastępnieudałsięzSarądomałegopokoikugościnnego
ipożegnalisięzsobąserdecznie.Sarausiadłamunakolanach
iująwszyrączkamibrzegjegosurduta,patrzyławoczyojcadługo
iprzenikliwie.
Czyuczyszsięmnienapamięć?zapytał,gładzącjejwłoski.
Nieodpowiedziała.Japrzecieżwszystkopamiętam.Mam
ciebiecałegowmoimserduszku.
Objęlisięramionamiicałowalitakgorąco,jakgdybyniechcieli