Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wypowiedziałagogłośno.
–Onniebyłciebiewart.Wiem,żecierpisz,alebeztejpodłej
kanaliiżyciebędzielepsze.
Łapięjązadłońiściskammocno.Znamysięodpiętnastulat
ichybabyłabymwstaniedlaniejzabić.Jestdlamniejaksiostra.
Zawszemogłyśmynasiebieliczyćiterazteżjejniezawiodę.
–Chceszjeszczejednegodrinka?–pytam,mającnamyśliwodę
zlodem,alejejtegoniemówię.
–Nie,dziękuję.–Kręcigłowązrezygnowana.–Chciałabymteraz
zniknąć.Najlepiejnadługo.–Patrzywścianęwzrokiemmętnym
odalkoholu.–GdybymtakmogławbiecwścianęnaKing’sCross
ipojechaćdoHogwartu.Zaszyłabymsiętamnajakiśczas.
–Gdzie?–Podnoszęgłowęznadblatu.
Oczymonamówi?Icojestwtymdrinku?
–Hogwart–odpowiadaztakimwyrzutem,jakbymzapomniała
ojejurodzinach.–Takaszkoładlaczarodziejów.HarryPotterwbiegł
wścianęmiędzydziewiątymadziesiątymperonemnaKing’sCross
idostałsięnaukrytyperondziewięćitrzyczwarte.Stamtądrusza
pociągdoHogwartu.
–NaKing’sCrossjestukrytyperon?–Wiem,żeciekawość
topierwszystopieńdopiekła,alejużdawnopogodziłamsięzfaktem,
żetamtrafię.–Przechodzisięprzezścianę?–SłowaAmypowoli
domniedocierają,tworzącplanynaresztęwieczoru.
–Wksiążcebył.Wfilmieteż.–Amyjestbardzopijana.Wzrusza
ramionamiidopijapiątegodrinka.Robisięniewyraźnaifaluje.
–Wychodzimyjuż?–pyta,kiedypodnoszęsięichwytamsweter.
GodzinępóźniejjesteśmynaKing’sCross,ajabioręrozbieg,żeby
pójśćwśladyHarry’egoPottera.Jeślijedenastolatekdostałsię
doszkołydlaczarodziejów,toja–magisterweterynarii–teżmogę.
Gdybymznałakilkazaklęć,dziśniemusiałabymbićEda.Poprostu