Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1
Arbiterelegancji,burmistrzNowegoOrleanu,
wlakierowanychalkaponkach–bielibrąz
–dogarnituruwkratę,zprzedziałkiemàlaRudolf
Valentino.Królujewswoimgabinecie.Nakolanach
burmistrzasiedzirozwalonaZuzu,miejscowavoo-doo-
dee-odofordanserkaidziewczędotowarzystwa.
WymiętazielonasukienkaZuzumżycekinami.
Jegoekscelencjapracujedziśpogodzinach.
PodajeZuzupiersiówkęzakazanegodżinu.Zuzuupija
kusztyczekidalejmościsięwnajlepszenakolanach
dostojnika,kokietującbezwstydnie.Zwystudiowanym
wyuzdaniemzaciągasiędymemzchesterfielda.
Dzwonitelefon.
Burmistrzodsuwarękęipodnosisłuchawkę,zktórej
dobiegagozaaferowanygłospokerowegopartnera.
–Harry,przyjeżdżajtuwtepędy.ToCoś,coprzeszło
wstanuśpienia,znowupodnosigłowę.
BurmistrzzrywasięiZuzufikakozła,odsłaniając
apetyczneudaizatkniętązapodwiązkępiersiówkę.
–Cosięstało,Harry?
–Wzywająmniedoszpitala,Zuzu.Stałasięstraszna
rzecz:toCośzerwałosięzuwięzi.ToCoś,comój
dziadekHarrywrazzcałymswoimpokoleniemHarrych
uznalizafałszywyalarm.
CiągnącZuzuzalisiełapkiwboa,wypadazratusza
iwskakujedozaparkowanegoprzedsamymwejściem
stutzabearcata,żebypognaćdokatedryśw.Ludwika,
ulubionegoprzybytkuXIX-wiecznejkrólowejhoodoo,
MarieLaveau.KatedręodplacuCongo[I]dzielimniej
więcej10przecznic.WbiegajązZuzuposchodachpod
drzwiświątyni.Szczękaklapkajudasza.