Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kamper,modelwinnebagoleisureseeker,był
wyekwipowanyiprzygotowanydodrogi.Wtakimstanie
utrzymywaliśmygoprzezcałyczas,będąc
naemeryturze.Zapewniwszynaszącórkęinaszego
syna,żewyjazdnawakacjeniewchodziwrachubę,
porwałamswojegomęża,Johna,iczmychnęliśmy
zdomu,obierajączacelDisneyland.Tamzabraliśmy
kiedyśdzieciidlategowolimytenwKaliforniiodtego
naFlorydzie.Jakkolwiekbypatrzeć,jesteśmywwieku,
gdycorazbardziejdziecinniejemy.ZwłaszczaJohn.
OpuszczamyDetroit,gdziemieszkamyodurodzenia,
iprzemierzamystanwkierunkuzachodnim.Narazie
jedziesięwspaniale,gładkoispokojnie.Przezfletnerkę
pomojejstroniewpadaześwistempowietrze,
aprzebytemileoddalająnasoddawnegoJohnaiElli.
Wgłowiesięrozjaśnia,bólesłabną,zmartwienia
znikają,przynajmniejnakilkagodzin.Johnsięnie
odzywa,alesiedzizakierownicązbardzozadowoloną
miną.Maswójcichydzień.
Pookołotrzechgodzinachzatrzymujemysię
napierwszynoclegwmiejscowościwypoczynkowej,
któramienisię„koloniąartystyczną”.Wcentrumzza
zimozielonychkrzewówprześwitujepaletamalarska
wielkościbrodzikadladzieci,naktórejkażdaplama
farbyjesteleganckooświetlonalampkąwtymsamym
kolorze.Obokwidniejenapis
SAUGATUCK
Tu,przedniemalsześćdziesięciomalaty,sdziliśmy
takzwanymiodowymiesiąc(pensjonatpaniMiller
spłonąłdawnotemu).Pojechaliśmyautobusem