Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bibliotekarzem,aletrzebaprzyznać,żejeślichodzinaprzykład
oPattona,Evžen,wprzeciwieństwiedomnie,wieonimpraktycznie
wszystko,łącznieztym,jakikalibermiałyrewolwery,którestalenosił
zapasem.Mnietakawiedzaniepotrzebna.Pewniejestemnatomniej
bajronowską,mniejromantycznąizdecydowaniemniejtytaniczną
postaciąniżmójprzyjacielEvžen,siedzącywłaśnieuszczytustołu
wswojejwojskowejkurtcemodelM65wzórRegiment,która
podkreślajegoprezencjęurodzonegoprzywódcy.Wszystkimchyba
trochęulżyło,żeto,cosięstałowNowymJorku,byłozamachem
terrorystycznym,nieakcjąregularnejarmii,czylijedynejwtym
wypadkumożliwej–Rosjan.
Siedzimy,jedenpaplaprzezdrugiego,tuitamsłychać:„araby"
albo„kurwy",ichwilaminiejestempewien,czyprzypadkiemnie
znalazłemsięwrękopisieksiążkiWycieczkipanaBrouczka–pan
Brouczekwśródterrorystów[1],właśniewyobrażamWszystkie
przypisyznajdująsiętu.
sobierozdziałPanBrouczekprzechodzinaislam,kiedydoktor
Palindrom,któregoniktnigdyniechcesłuchać,wrzeszczymiprosto
doucha:
–Samisąsobiewinni!Samitonasiebieściągnęli!Nictylko
RamboiRocky!
MojawizjazwiązanazpanemBrouczkiemstajesiętaksilna,
żepochwilidecydujęsięwyjść.Toniebyłyudaneurodziny.
■AtakwStanachnakilkadni,możetygodni,zmieniłtematdebat,
jakieprowadziliśmywCiszy,poczymwszystkowróciłonautartetory.
TylkopoEvženiebyłowidać,żeodbieracałąsprawęjakozamach
naswojąosobęopatulonąwojskowąkurtkąmodelM65wzór
Regiment.SiedzęzEvženem,zwierzającsię,żecałemojeżycie
przypominaniecolotApolla13–nieosiągnąłemgłównegocelu,
toprawda–dostrzegamjednakpomniejszesukcesywpostaci