Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
produktówubocznych,mamtunamyśliprzedewszystkimmojego
wnuka,Míšę,aleEvženwyraźniemnieniesłucha.Ciąglenastawia
uszuwstronęstolikaobok,gdziejakiśmądrala,któregonieznam
nawetzwidzenia,opowiadareszciezgromadzonychcośoWorldTrade
Center.
–Czytymniewogólesłuchasz?!Przekazujęciwłaśnieidee,
naktórefilozofiaczekałaoddwóchipółtysiącalat,więcpoświęćmi,
dodiabła,choćtrochęuwagi!
Evženbacznieobserwujestolik,skąddochodzi:
–Niewierzciewto,comówią!Tegotypubudowlanigdynie
zawaliłabysięwtakisposób!
–Całyczascięsłucham...–mówinieobecnie.
–Evženie,odkilkudniszukałemwpudłachSzczenięcegoportretu
artysty.Zaskarbyświataniemogłemgoznaleźć.Choćmamprzecież
pamięćsemantyczną!Widzętęksiążkęjakżywą!Mógłbymkrok
pokrokuopowiedziećjejlosyodchwili,kiedyjąsobiekupiłem,
ażtunaglezapadasiępoziemię...Przeszukujękażdykąt,niemajej.
JestnatomiastPortretartystyzczasówmłodości,Portret
artysty,Portretartystyzczasówstarości,sąwszystkieinneportrety,
aniemaakurattego,któregopotrzebuję!
–Oczywiście,żeAmerykaniesamitozrobili!–krzyczytenfacet
przystoleobok.–Tojasnejaksłońce!Totajemnicapoliszynela,
żesiajejmiałocentrumoperacyjnewbudynkunumersiedem!
–Całyczascięsłucham...–powtarzaEvžen.
–Noimyślęsobie–próbujęodciągnąćuwagęEvženaodtego
nieszczęśnika–co,jeśliwszystkomisiępomieszało?!Co,jeśli
Szczenięcyportretartystyjestjednakgdzieindziej?Co,jeśliprzez
pomyłkęwsadziłemgogdzieśmiędzyChłopcanalotnymtrapezie
aMężczyznęwśrednimwiekunalotnymtrapezie?!
–Chwila!Zapamiętaj,oczymmówiłeś...–Evženunosirękę
niczymwódzindiańskiizastygawtymgeścieażdochwili,kiedy