Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iprzypilnowaćją,abynicniewzięła.Wszystkowyglądałocałkiem
dobrze...JednakpopołudniuMarzenkazaczęłabyćniespokojna.
Zaproponowałamcórcezakupywjejulubionejgaleriihandlowej.
Zgodziłasię,więcpojechałyśmyiweszłyśmydokilkusklepów.
Kupiłamjej,cotylkozechciała.Powyjściuzgaleriiwspólnie
zapakowałyśmyzakupydobagażnika.Miałamjużzapalaćsilnik,
kiedyMarzenkastwierdziła,żezapomniałamozamknięciu
bagażnika.Wyszłamzauta,aonawciągukilkusekundzamknęła
drzwiodśrodka,przesiadłasięnamiejscekierowcyiodjechała.Nie
wiem,gdziejesticosięzniądzieje,niedajeżadnegoznakużycia.
Samochódodstawiławnocypoddom.Byławnimmojatorebka,ale
zabrałamicałągotówkę.Niemampojęcia,jakznaleźć.Bojęsię
oniąiniewiem,corobić.
Ilemiałaśgotówki?padłopytanieodjednejzkobiet.
JakieśstopięćdziesiątdolarówzamyśliłasięDorota.
Działkaheroinykosztujepięćdziesiątdolarówskomentowała
druga.
Totwojacórkabierzeheroinę?wykrzyknęłaprzerażona
Urszula.Bomójsynpalitylkomarihuanę.
Bogusiadałajejznakgestemtwarzy,żenienależyprzerywać.
Urszularównieżbyłanowawgrupie.
Kobietyinstynktownieczuły,żeUrszulazapewnemijasię
zprawdą,aletaktownieniezareagowały.Dotejporynigdysięnie
zdarzyło,abynaspotkaniegrupywsparciaprzyszłamatka,której
dzieckoznajdowałosięnapoczątkudrogidouzależnienia,paląc
wyłącznie„niewinną”trawkę.Zazwyczajkobietytrafiałytudopiero
wtedy,gdyzdzieckiembyłojużnaprawdębardzoźle.
TegowieczoruBogusiaporównywałastanuzależnienia
doogniska.Mówiła,żejeślipalisięsłabympłomieniem,tojest
szansa,żeszybkomożnajeugasić.Wtedytekobiety,które
rozpoznawałyuswoichdziecirozbuchanypłomieńzamiasttlącego
sięognika,doznawaływewnętrznejkonwulsji,skurczużołądka
iwyrzutówsumienia,żeniezareagowałynaczas.Bogusiaidlanich
miałaotuchę:mówiła,żejeślijużpłonieiniedajesięzagasić,
totrzebamudaćsięwypalić,wtedyzaczniepomaługasnąćsamo.
Aledogasnącegoniewolnodorzucaćnajmniejszegoździebełka.
Ogniskołatworozpalisięodnowaiprzerodziwpożar,awtedyjuż
niemażartów.Palisiędomiginąludzie.Zogniemniewolno
żartować.
KolejkadobiegałakońcaiBogusiaogłosiłaprzerwę.Kobiety