Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dosiebienawzajem.Wkońcumamieudałosięprzekonać
ojcadoczerniny,aojciecnauczyłmamęrobićpierogi
zserem.Dobrąwędlinękupowałosięupana
GadzinowskiegowGolinie.
Każdeznichmiałoswojeokreśloneobowiązki,
zktórychsiędobrzewywiązywało.Pozadrobnymi
utarczkamizwiązanymizcodziennymżyciem,nie
pamiętamwiększychkłótni.Bylibardzoprzykładnym
małżeństwem.Mamabyłatrochęchorowita.Miałajakieś
kłopotyżołądkowo-jelitowe.Leczyłasięnawetwszpitalu
wojskowymwPoznaniu,starałasięjednakwszystkie
swojeobowiązkiwykonywaćjaknajlepiej.
SzkoławSpławiubyłaszkołąpubliczną,aojciecjako
nauczycielmiałstatusurzędnikapaństwowego.Wkażdej
klasiewisiałportretNaczelnikaJózefaPiłsudskiego,
pojegośmiercimarszałkaEdwardaŚmigłego-Rydza,
portretprezydentaIgnacegoMościckiego,wisiałtakże
orzełbiałyorazkrzyż.Szkołapodlegałainspektorowi,
któryurzędowałwKoninieiodczasudoczasuprzyjeżdżał
nainspekcje.Miejscowewładzewykorzystywałyojca
wróżnychwydarzeniachpublicznych,naprzykład
wprzygotowaniachakademiikuczci,pilnowaniu,aby
braływtymudziałdziecizchorągiewkami,
wprzygotowaniuprzemówieniaiwieluinnych.Oprócz
tegoojciecorganizowałcorokudożynkiwraz
zmieszkańcamiwioski,amojamamawrazzkilkoma
kobietamiorganizowałyodpowiedniposiłek.
Nakrótkoprzeddrugąwojnąświatowąodbyłysię
wPolscewyborydoSejmuiSenatu.Ojciecotrzymał
polecenie,abywdniuwyborówudałsiędojednego