Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stępstwaniepopełnię,gdywtajemniczępanawto,codziś
przedpołudniemwydarzyłosięnaJędrzychowie.
-MówipanomorderstwieMichałaStayera?
-Jużpanotymwie?-Sokółzdziwiłsięniepomiernie.
-Kilkaminuttemudzwoniłdomniepolicjantzkomendy
miejskiejwZielonejGórze,nazwiskaniepamiętam,zapo-
wiadającswójprzyjazd.Chce,żebymzbadałjakiśmiecz.Jaki
tomazwiązekzzabójstwemStayera?Boskoroprzyokazji
mieczawspomniałomorderstwie,tochybajakiśzwiązek
ma?-spytałretorycznie.
-Znalezionogoztymmieczemwgłowie-wyjaśniłkrótko.
-Jateżchciałempanaspytaćotenmiecz.Toznaczyoto,jaką
możemiećwartość.Ponieważnieposiadamżadnychzdjęć,
chciałemsięposiłkowaćopisem,zapamiętałemparęszcze-
gółów.Aleskorozachwilępolicjatenżemieczpanupokaże,
tochybaniemasensu,żebymsięprodukował?
-Chcepanpoczekaćnamojeoględzinynarzędziazbrodni?-
Wojdyławstał,podszedłdobarku.-Zaproponowałbymkielisze-
czekczegośmocniejszego,alewiem,żepanredaktorpoalkoho-
lunieprowadzi.Tomożesokzczarnejporzeczki?Tegoroczny
.
-Jaknajbardziej-odparł.-Taksobiemyślę...Policjancinie
musząchybawiedzieć,żepytałempanaomiecz?
-Niewidzętakiejpotrzeby-napełniłdwieszklanice,też
wyglądałynatakieconajmniejsprzedkilkudziesięciulat.
JednąpodałSokołowi.
-Dziękuję-szklanicabyłaciężka.-Mamtakąpropozycję:
gdypolicjantsięzjawi,tomożeudamsiędosąsiedniegopo-
koju?Niebędziepanmusiałdwukrotniestrzępićjęzyka.
WodpowiedziWojdyłatylkosięuśmiechnął.
*
Kaufmanzaparkowałautodwieściemetrówodmuzeum,
naprzeciwkosklepuspożywczego.MirandaOswald,dlanie-
poznaki,weszładośrodkaizrobiłazakupy:chleb,masło,
29