Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jajecznicęusłyszałamzustmojegomałego.
Tell
mewhyIdon’tlikeMonday.
Nieee,udałomisię?
Przeszliśmyokrokdalej?Jaktodobrze,żedziecipotrafią
zaskakiwaćteżpozytywnie.
Notolecimyztymponiedziałkiem!Nieczekam
zbytdługo,bomożesięokazać,żetotylkochwilowy
przypływdobrejenergii.Zeskakujęzłóżka,chwytam
wpędzieciuchyMisi,nowąpieluchęirach-ciach,jedno
dzieckojużubrane,czysteipachnące.Jajecznicasięrobi,
córciasłodkochodziwkółkoipróbujepodskakiwać,
cochwilębijącsobiebrawo,zachwyconanową
umiejętnością.Taktrzebażyć,myślę,patrzącnanią.
Pierworodnywybierakoszulkę.Włączamradio,niechnas
obudzijakimśmocnymuderzeniem.Chociażchybatrzeba
sięprzerzucićnacośbardziejfamilijnego,jeślinie
chcemy,żebyteściowaznowumiałastanprzedzawałowy,
przepytywanaprzezwnuczkaosprawywaginajwyższej.
Ilemamyjeszczeczasu?pytazaniepokojonymłody
człowiek,zasiadającprzedtalerzemjajecznicyzszynką,
czylidaniem,którewchodzizawsze.Tostymogą
wylądowaćnapodłodze,parówkamożepodzielićichlos,
bułabywadziurawionapalcemdorozerwania,ale
jajecznicawchodzijakzłoto.
Sporoodpowiadamzuśmiechem.Zjemy,
umyjemyzęby,dłuższachwilazabawyi…kontynuuję,
zerkającnazegarek…szlaczkialbomalowankiteż
zdążymy.
Akrzyżówkę?domagasięDuszek,którykocha
łamigłówki.
Też.Uśmiechamsiędosiebienadkromkąchleba