Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁPIERWSZY
Siedemlatpóźniej
Flynnstanąłwcieniuiobserwowałturystów
nastatku.GawędzilizożywieniemifotografowaliParyż
wpopołudniowymsłońcu.
Tylkojednaosobapozostałasamotnatakjakon.
Uniosłaokularysłoneczneiodgarnęłapszenicznewłosy
dotyłu,odsłaniającbuzięwkształcieserca
obrzoskwiniowejcerze.Aniregularnerysy,aniprosty
nosek,aniusta,zbytszerokiejaknaklasyczną
piękność,niepowinnyprzykućjegouwagi.Tym
niemniejzesztywniałiobserwowałjąwogromnym
napięciu.Uśmiechnęłasię,gdymijalikatedręNotre
Dame.
Kiedywidziałjąporazostatni,tamtejnocy,gdy
przenocowaławchaciejegomatkiporozbiciu
samochodu,zachowałajeszczedziecięcerysymimo
kobiecychkształtów.Dręczyłygowyrzutysumienia,
żeobudziławnimpożądanie.Obecnie,wwieku
dwudziestuczterechlat,wystającekościpoliczkowe
dodawałyjejelegancji,którąpodkreślałbeztroski
uśmiech.
Zaskoczyłagowłasnareakcja.Nieprzewidział,żejej
widokprzyspieszymupuls.
Zmarszczyłbrwi,usiłującokreślićswojeodczucia.
Wgruncierzeczynicdziwnego,żetakładnakobieta
gopociągała,nawetwdżinsachibarwnejkoszuli
wkwiaty.Nieodpowiadałmutakistyl.Wolał