Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyjechałemtutylkopoto,żebycięostrzec.Chcę
zaoferowaćciusługipierwszorzędnejkancelarii
BernardiBotlow,zktórąoddawnawspółpracuję.Jej
prawnicymogąwystąpićpodczasprzesłuchania
wobronietwoichinteresów.Jestemoczywiściegotów
wziąćnasiebiewszystkiezwiązaneztymkoszty.
–DostrzegłLexi,którastanęłaobokprzyjaciółki,
inerwowozamrugałoczami.–Dzieńdobry.Mysię
chybanieznamy…
–JestemsąsiadkąDevin.
–Czymogęnachwilęwejść?–spytałSteve,
odwracającsięponowniewstronępanidomu.–Mój
kuzyntraktujecięwsposóbnikczemny.Ustaliłreguły
grywtakisposób,żebyzyskaćpewnośćwygranej,
ajachcętylkozapewnićcirówneszanse.Wysłuchaj
mojejpropozycji.Możeszjąrówniełatwoodrzucić
wewnętrzudomu,jaknaprogu.
DevinzerknęłanaLexi,aleprzyjaciółkawzruszyła
tylkolekkoramionami.Postanowiławięcwpuścić
Steve’aicofnęłasię,otwierającszerokodrzwi
wejściowe.Doszładowniosku,żewysłuchaniejego
propozycjinienarazijejnażadneryzyko.
Lucaswiedział,żeinstalującnadajnikGPSpod
karoseriąsamochoduSteve’a,zbliżasięniebezpiecznie
dogranicwyznaczonychprzeznormyprawneietyczne.
Alekiedystwierdził,żejegokuzynprzebywa
odczterdziestuminutnadjezioremWestmire,uznał
swojepodejrzeniazapotwierdzone.
Wsiadłdoczarnegobugattiiwyruszyłwkierunku,
zktóregodobiegałsygnał.Znałdobrzeokolicznedrogi,