Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tylkopotozatrzymałaśmnienaulicy,żebyżebrać
oswojegochłopaka?Jaksięnazywa?
Valentin.ValentinGorjan.
Ludwigwyciągazkieszeninotesizapisujenazwisko.So-
njadostrzegakątemoka,żeznadinnychstolikówpatrząna
nichgoście,ktośśmiejesiępółgłosem.Koleganietylkojest
kawalerem,aletutajtakżepracuje.Natympolegaichsłużba:
musząpracowaćtakżewpóźnychgodzinachpopołudnio-
wych,wkawiarni,itowtowarzystwiepięknejdziewczyny.
Zapisujenumerswojegotelefonu,wyrywakartkęznotesu
ipopychapoblaciestolika.
Terazsprawanabrałamocyurzędowejstwierdzasucho.
Patrzybezruchunajejlekkopochylonągłowę,chcena-
potkaćwzrokdziewczynybłądzącypooświetlonychwieczor-
nymsłońcemwzgórzachzadużymioknamikawiarni.
Ajednaktrochęmniezaskoczyłaśrzucapochwili
Mischkolnig.Toniejestsprawaocharakterzeosobistym.
Wszystkopowinnobyćzgodniezprawem,wyłączniezgod-
niezprawem.
Onteżchciałbyjaknajszybciejzakończyćspotkanie.To
jegowina,samsięwplątałwrozmowę,jużwtedy,naulicy,
trzebacośztymzrobić.Niemażadnychzobowiązań,wo-
becnikogo,ajużnapewnoniewobectejpannicy,którejsię
wydaje,żeonzaryzykujeiwpadnieprzeztowbezsensowne
tarapaty,animutowgłowie,miałbywyciągnąćzwięzienia
jejukochanego?!
Zadzwońzadwadnimówimimowszystkozaintere-
sujęsiętymprzypadkiem.
KiedywstająipomagaSonjiwłożyćżakiet,czuje,jak
bardzodrżąjejramiona.
Tylkożebyśmysięrozumieliniemalszepczejejdo
ucha.Musiszzadzwonić.Jużmycięznajdziemy,jeślisama
tegoniezrobisz.
Śmiejesięprzytymkrótko,dziewczynapowinnagodo-
brzezrozumieć:toonznajdzie,bochcesięjeszczeznią
spotkać.Mogłabyzrozumiećtojakogroźbęznajdąją,bo
19