Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kierownikawykopaliskodpowiedniągodziną
dorozpoczęciapracybyłajedenasta.Postanowił,
żepowrótLesiakategoniezmieni.
Przedpracązawszemożnaprzecieżtylezrobić.Teraz
naprzykładobjeżdżałmiastowposzukiwaniuskrótu,aza
chwilęsobieeleganckozaparkujeiskoczynaśniadanko
doSkrzynki.Rozpustniewrzucidożołądkadwanaleśniory
mediolańskie(słowo„naleśnik”zabardzonieoddawało
rozmiarupotrawy)ipopijejekawą.
ZgłównejulicyskręciłwSzymanowskiego,gdziekoła
turkotały,uderzającokociełby.Zarchitekturybudynków
wciążspozierałponuryduchkomunizmu,zatobełkot
miastaprawietumilkł,betonowekolosypoobustronach
drogidziałałyjakstopery.Ucinałydźwięki,pozwalały
słyszećwłasnemyśli.
ACezarymyślałoswojejbyłejdziewczynie.
Iotym,jakibyłgłupi.Wiedział,żeLutkachcesię
rozmnażaćimarzyorodzinie.Tonie!Władowałsięwten
związek,pomimożeprzewidziałfinał.Klapa.Odpoczątku
powinienbyłomijaćLutkęszerokimłukiemiszukać
jakiejśbabeczki,któraniedomagałabysięcyrografu
wpostaciwspólnegokredytu.Jużsięrozpędził.
Onie,nie,nie.
Żadnychformalnychdeklaracjiidobrowolnych
podpisówpodpismamiodbierającymiwolność.Kiedy
wyraziłswójsprzeciw,doLutkiwreszciedotarło.Nie
będzieżadnego„Żylidługoiszczęśliwie”.Poszukaławięc
sobiejakiegośsafandułyzmniejszymstężeniem
testosteronu,któryjąjednaknależyciezapłodnił.
Oczywiścietoostatnieodbyłosięwtajemnicy.Cezary
zostałpostawionyprzedbrzemiennymfaktem.
Idobrze.
Światjestpełenkobiet.
Pełenchętnychisłodkichniewiast.
Przytymniektóredziewoje(Cezaryzaryzykowałby