Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zdarzasię,żeniektóreczarodziejki,abypomaganieuczynić
bardziejskutecznym,musząużyćróżdżkialbowymówićspe-
cjalnezaklęcie.Naprzykład:„Czary-mary!Węzełrozsu-
płany!”albo:„Hokus-pokus!Abrakadabra!Sim-sala-bim!”
.Te
zaklęciaznacienapewno!Sąwyjątkowopopularneiwłaści-
wiemożnajespotkaćwkażdejksiążceoczarodziejach.Pani
Aniaznaoczywiściemnóstwozaklęć:tychpopularnychitych,
którychniewymawiasięzbytczęsto.Tedrugietotakzwane
zaklęciasekretne,czylitakie,którenajpierwprzechowujesię
wsercu,żebynabrałyodpowiedniejmocy,apotem,gdyjuż
dojrzeją,szepczesięjekomuśdoucha.Tegodnia,októrym
chcęwamopowiedzieć,poznałemwłaśnietakiezaklęcie.
Wierzciemialbonie,jegomocbyławszechpotężna!
Zaczęłosięodtego,żepsinkaZosiapoprosiłamnieocoś
słodkiegonadeser.Wyobrażaciesobiepsachrupiącego
słodycze?Nie?Jateżsobietegoniewyobrażałem!Pies
chrupiącysłodycze?Phi,teżmipomysł!Wszyscyprzecież
wiedząnieoddziś,żesłodyczesąpoto,żebyjadłyjemisie.
Tylkoonemająodpowiedniozaokrąglonybrzuch,żebypo-
mieścićwnimsmakołyki.Tylkoone,niktinny!
Alewróćmydoopowieści.
Dzieńbyłpiękny.Leżałemnatrawiewogrodzie
ijedzącciasteczka,śledziłemobłokipłynąceponiebie.
–Tenobłoczekmakształtbeczułkipełnejmiodu,ten
pierniczka,atenwatycukrowej…–szeptałem.–Jestpew-
niesłodziutkiipuszystyjakona!Ach…–wzdychałem,się-
gająccochwilapokolejneciastko.
4