Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ramieniuażdotwarzy,gdzienatrafiłamnaoczy,któreobserwowały
mniezzaciekawieniem.Wstrzymałamoddech.
–Cozamawiacie?–spytałamatka,dziękiczemumogłamszybko
przenieśćwzroknanią.
Pozwoliłam,żebywybralicośzamnie,przedewszystkim
dlatego,żenieznałamponadpołowydań,któreznajdowałysię
wmenu.Gdyczekaliśmynajedzenie,mieszałamnerwowosłomką
wszklancezmrożonąherbatą,aWilliampróbowałwciągnąćmnie
isynadorozmowy.
–MówiłemprzedchwiląNoah,jakiesportymożnauprawiać
tuwklubie–powiedziałWilliam.Nickprzeniósłnaniegowzrok,
dotejporyutkwionygdzieśwkąciesali.–Nicholasgra
wkoszykówkęijestświetnymsurferem,Noah–dodał,nie
przejmującsięznudzeniemnatwarzysynaizwracającsiętymrazem
domnie.
Sur
fe
rem…Ażmusiałamprzewrócićoczami.Namoje
nieszczęścieNicholasakuratnamniepatrzył.Nachyliłsięnad
stolikiem,oparłłokcienablacieizacząłmnienapastliwie
przesłuchiwać.
–Cościębawi,Noah?–rzuciłtonem,którymiałzabrzmieć
przyjaźnie,alewiedziałam,żewrzeczywistościbyłobrażonymoją
reakcją.–Uważasz,żesurfingtogłupota?
Zanimmojamatkazdążyłasięwtrącić–awiedziałam,żesię
natozanosi–pochyliłamsiętakjakon.
–Tytopowiedziałeś,nieja–odparłamzniewinnym
uśmiechem.
Jalubiłamgryzespołowe,zestrategią,którewymagałydobrego
kapitana,wielewysiłkuiwspólnejpracy.Towszystkoznajdowałam
wsiatkówceibyłampewna,żesurfingniemógłsięzniąrównać.
Zanimzdążyłsięodciąć,conapewnozamierzałzrobić,
dostolikapodeszłakelnerka,aonpopatrzyłnaniątak,jakbysięznali.
MatkaiWilliamzaczęliżyworozmawiaćzjakąśparą,która
podeszładonich,żebysięprzywitać.
Kelnerka,młodakobietaociemnychwłosachiwczarnym
fartuszku,zaczęłazbieraćnaczyniazestolikainiechcącytrąciła
Nicholasawramię.
–Wybacz,Nick–powiedziała,poczym,przestraszona,
popatrzyłanamnietak,jakbywłaśniepopełniłakolosalnągafę.
Nicholasteżnamniespojrzałizrozumiałam,żemiędzytym
dwojgiemdziejesięcośdziwnego.