Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mamapokłóciłasięzjednąciotkąoto,żejejkozy
wszystkozeżarły.Ataciotkazaczęłagrozić,krzyczeć,
żewszystkichRosjantrzebapozabijać.Jakagłupia!
Nikogoniemożnazabijać!!!Tagadzinamieszka
zaKrasnymSadem,podrodzenabazarBieriozka.
CiociaWalapowiedziała,żeRosjanieniemajągdzie
mieszkaćwszystkichichwyganiają,odbierają
immieszkania.WujekAdamsiedziterazcichoinawet
wyjechałnajakiśczas.
PobilibabcięWowki,iciocięKlarę.Wyjechały
zGroznego.Terazwichmieszkaniumieszkaktośinny.
Pola
23czerwca
Sprzedajemypestkisłonecznika.ByłunasWaśka.Jego
mamaDusiaitataPietiamieszkająnadrugimpiętrze,
winnejklatce.NiechcąwyjeżdżaćzGroznego!
Waśkaprzyniósłciastka.Słuchaliśmyadapteru.Jest
staryikręcisięnanimpłyta.Toadapterdziadka
Anatolija.
NiemaMansura.Mówią,żesiedziwwięzieniu.Wzięli
gonarozprawę.
Sąsiad,wujekIsa,powiedział,żerosyjscyżołnierze
czasemstrzelajądosiebienawzajem.Nienawidząsię.
Pola
27czerwca
Byłastrzelanina!Leżałyśmywtrawie.Kołoprzystanku
Bieriozkazabiłociocięidziewczynkę.Tużobokklatki.
Niosływodęwwiadrach,kiedywybuchłpocisk.
1sierpnia
Niemamwolnego.Handluję.Budzęsięo6.00,jem
izbieramsięnarynek.Tamjestemdo18.00.Jeślicoś
utarguję,jembułeczkę,jeślinieniejemnic.Potemidę
dodomuisprzątam,piorę.Wodęprzynoszęzdziałek.
Dlategożewblokuwodyniema.Alonkiniewiduję.
Mamasięnamniedrze,wyklinamnie.CiociaMariam
mniebroni.