Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Paręmetrówdalej,poprawejstronie,znajdowałasię
klimatycznaherbaciarnia.Wystarczyłopokonaćkilka
schodków,byznaleźćsięnatarasie.Uwielbiałatam
przesiadywaćwletniewieczory.Christianzamawiałpiwo,
onadelektowałasięherbatąiwzupełnymmilczeniu
słuchalikoncertuodbywającegosięwlokalu.Tylkotutaj
nażywogrywałyzespołyjazzoweibluesowe,zamiast
wszechobecnegokaraoke.Kameralnemiejsce,
owyjątkowymwnętrzu,przyciągałoprzeważniestarsze
pary,po​dob​nedonich.Czu​lisiętamzna​ko​mi​cie.
Przejechałagłównąulicąjeszczekilkametrów.Parkingi
byłypuste.Naulicach,któredotejporybyły
jednokierunkowe,możnabyłoterazjeździćwobie
strony.Przezchwilęzawahałasię,apotemskręciła
wlewo.Powolijechaładeptakiem,naktórymlatemroiło
sięodstolikówipawilonówhandlowych.Zostałyponich
je​dy​niepo​de​sty.
Teraz,wśrodkuwrześnia,tylkogdzieniegdzie
przemykałystarszepary.Niemcy,pomyślała.Jateżtak
mogłabymspacerowaćzChristianem,rozmarzyłasię.
Jednakjużpochwiliwspomnieniawywołałynawrót
złości.Aureliaprzypomniałasobie,dlaczegoprzyjechała
wśrod​kuwrze​śniadoPo​bie​ro​wa,wdo​dat​kusama.
Pięćminutpóźniejparkowałaprzedzadbanym
niebieskimdomkiem.Wzeszłymrokukupiliwnim
apartamentnapoddaszu.Minionelatobyłopierwszym,
podczasktóregocotydzieńprzyjeżdżalidoPobierowa
zodległegootrzygodzinydrogiBerlina.Pomimo
czterechlatspędzonychwstolicyNiemiec,Aurelianigdy
niepomyślała,żeczujesiętam,jakusiebie.Pamięta
moment,gdypoznałaChristiana.Bogatyidużostarszy,
szybkozwróciłuwagęnapięknąjasnowłosąSłowiankę.
Wbarze,wktórympracowała,byłajedynąPolką.
Odkilkulatbyłarozwódkąiniemiaładobregozdania
oniezaradnychrodakach,naktórychostatniotrafiała.
Christiantocoinnego!Obytywświecie,właściciel
dobrzeprosperującejfirmyprzewozowej,trzykrotnie
rozwiedzionyibezdzietny.Cud,miódimalina!Prawie…
ÓwMiódważyłstopięćdziesiątkilogramówimiałdwa