Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wrocław?Wrocław?Szukałwpamięci.Nagle
natwa​rzypo​ja​wiłsięwy​razzro​zu​mie​nia.Aaa!Bre​slau!
NieBreslau,tylkoWrocław!warknęłaAurelia.Ile
razymamcitłumaczyć,żepowojniemiastawróciły
doprawowitychnazw?NiemajużStettina,Breslauani
Po​be​row!JestSzcze​cin,Wro​cławiPo​bie​ro​wo!
Mojasłodka,jasnowłosaistoto…Nielubiła,gdy
Christianprzybierałtakiton.Przypominam,żejeszcze
doniedawnamiejscowości,którewymieniłaś,znajdowały
sięwzasięguterytorialnymNiemiec.Itylkonaszadobra
wolasprawiła,żeobecniemogąmieszkaćtamPolacy!
Po​zwól,żebędęuży​wałwła​ści​wychnazw.
Przezchwilęniewiedziała,coodpowiedzieć.Była
kom​plet​niezszo​ko​wa​natym,cousły​sza​ła.
Możetychciałbyś,abynadalbyłytoziemie
ger​mań​skie?wy​sy​cza​ła,gdyod​zy​ska​łagłos.
Nieukry​wam,żetak.Mążbek​nąłznadku​flapiwa.
Niewidziałasensuprowadzeniadalszejdyskusji.
Demonstracyjniezabrałaswojąpościelispałanakanapie
wsalonie.NastępnegodniaspotkałasięzKaśkąiMagdą.
ObiebyłyżonamimajętnychNiemców,któreodgrywały
iden​tycz​nąrolę,jakAu​re​lia.
Niewiedziałam,jakiegopotworamamwswoim
domu!za​szlo​cha​łanadlamp​kąwina.
Bijecię?Kaśkapogładziławspółczująco
pora​mie​niu.
Go​rzej!
Zmuszadoseksuoralnego?Nasamowspomnienie
wygląduChristianacałatrójkawzdrygnęłasię
zobrzy​dze​nia.
Zgłupiałaś?Nigdybymsięniezgodziła!Mamswoją
god​ność!Au​re​liapo​cią​gnę​łano​sem.On,on…
MainnądopowiedziałaMagda.Wduchu
uśmiechnęłasiętriumfująco.Ha!Nietylkomąż
zdra​dza.
Cośty?Którabygochciała?Jestznaczniegorzej!
Onjest…Jaktosięmówi?Nienazistą,niefaszystą…
O!Onjestna​ro​dow​cem!
KaśkaiMagdapopatrzyłynaniąznabożnączcią.Nie