Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DWA
Święckizatrzymałsięnarozwidleniucentralnegokorytarzasześćset
piętnastegopoziomustacji.Wgłowiewciążdźwięczałymusłowa
Rutty,którypowiedziałnaodchodnym,żenoweharmonogramybędą
gotowedopierozagodzinę.Sprawdziłczas.Znającrealia,mógłbyć
pewien,żerozkazytrafiądokomunikatorówdowódcóweskadrzaraz
pozakończeniuodprawy,czylizamniejniżtrzykwadranse.
Tojednakpowinnowystarczyć…
Ponieważnarazienieogłoszonoalarmu,niemusiałgnać
nazłamaniekarkudodoków,bywrócićnapokład
Cervan
tesa.Rozejrzałsię,przyobłejścianierozwidleniadostrzegł
wieloterminalowypunktdostępu.Trzyzdziesięciuwyświetlaczybyły
wolne,nie,jużtylkodwa,wczasie,gdysięzastanawiał,przed
skrajnymstanowiskiempoprawejstanęławysoka,szczupłakobieta
wbiałymuniformie.
Tejrozmowyniepowinienprowadzićzosobistegokomunikatora,
stojącwtłumie.Ruszyłzdecydowanymkrokiemkuostatnim,
sąsiadującymzesobą,wolnymstanowiskom.Naszczęścieniktgonie
uprzedził.Otworzyłdostępdosiecikomunikacyjnej,wykorzystując
sztabowykoddostępu,czymnagiąłniecowewnętrzneprzepisy.
Napewnozbierzezatoopieprzponajbliższejkontroli.Zaryzykował
jednakkarę,gdyżbardzozależałomunaczasie.Pozatymmiałniemal
całkowitąpewność,żewnajbliższymczasiebędziezbytzajęty
ewakuowaniemludzizzagrożonychsystemów,bywubecjazawracała
mugłowęjakimiśpierdołami,azakilkatygodniczarnymnawarstwi
siętylenowychspraw,todrobnewykroczeniezostanie
muodpuszczone.Ajeślistaniesięinaczej,poprosiPoetzego,
byukręciłłebaferze.
Otoczonykokonemekranuizolacyjnegosprawdził
wwyszukiwarce,czyEBmaswojeprzedstawicielstwowkomercyjnej
częścikompleksusztabowego.Zdziwiłbysię,gdybytakduża
korporacjaniezainwestowaławdostępdonajważniejszych