Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
chcącwszystkichwymienić...Agdybynietylko
magnatów,aleiszlachtęcytować,tobyimiesiącanie
byłodosyć.
–Prawda!Prawda!Aleteżitoczłekuażdziwno,jakPan
Bógtoplugastwotatarskieitureckierozmnożył.
Boprzecieiichtylutamnabito,żegdychłopwiosną
orze,tomucokrokczerepypogańskiepodsochą
zgrzytają...MiłyBoże!Iluichtamwygniótłchoćby
dzisiejszynaszPan...Nadobrąrzekębykrwitejstarczyło,
aonileząilezą!
Byłatoprawda.
Rzeczpospolita,trawionanierządemiswawolą,nie
mogłazdobyćsięnapotężnearmie,którebyzdołały
wjednejwielkiejwojnieskończyćraznazawsze
zturecko-tatarskąnawałą.
Zresztąnatakąarmięniemogłazdobyćsięcała
Europa.
AlenatomiasttęRzeczpospolitązamieszkiwałlud
zuchwały,którybynajmniejniepoddawałdobrowolnie
gardłapodnóżwschodnichnajeźdźców.Owszem,naowo
straszne,zjeżonemogiłamiizbroczonekrwiąpogranicze,
więc:naPodole,naUkrainęiRuśCzerwoną,napływały
coraznowefalepolskichosadników,którychnietylko
nęciłaurodzajnaziemia,alewłaśnieżądzaustawicznej
wojny,bitewiprzygód.
„Polacy–pisałstarykronikarzKromer–idąnaRuśdla
harcówzTatary”.
PłynęliwięcchłopizMazowsza,płynęłabitnaszlachta,
którejwstydbyło„włożuzwykłąśmierciąumierać”,
wyrastaliwreszcienatychCzerwonychZiemiachpotężni
magnaci,którzyniepoprzestającnaodporzewdomu,szli
nierazażhen–doKrymulubnaWołoszczyznę,szukać
tamwładzy,zwycięstw,śmierci,zbawieniaichwały.
Mówiononawet,iżniechcąPolacyjednejwielkiej
wojny,abyjejciąglezażywać.Alechociażniebyła
toprawda,niemniejjednakmiłabyłahardemuplemieniu