Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
16
2.Ziemia
donieuprawnionychuogólnień.SpostrzeżeniaIIiIIIbardzoistotne,leczmają
charakterjakościowywprzedstawionejtuwersjiniepozwalająokreślićrozmiarów
ziemskiejbryły.ObecniezaznacznieważniejszyuważamypomiarpromieniaZiemi
wykonanyprzezEratostenesa,leczrównieżitodokonanieniebyłodowodemkulisto-
ści.Wymagałoponadtoprzyjęciazałożenia,odległośćmiędzymiejscamiobserwacji
jestznikomawporównaniuzodległościąodSłońca.Jakjużwspomniano,założenie
towodniesieniudoSłońcamiałojednakwiarygodneuzasadnienieobserwacyjne.
Wartozauważyć,żewpodobnysposóbjakróżnicewysokościgórowaniaSłońca,
możnabyłowykorzystaćzmianypołożeniabiegunaniebawzględemhoryzontupo-
wodowanezmianąmiejscaobserwacji.Chociażiwtymprzypadkukoniecznebyłoby
przyjęciezałożenia,odległośćdogwiazdjestznaczniewiększaododległościmię-
dzymiejscamiobserwacji,towydajesię,żebyłoonojeszczebardziejwiarygodne
niżwprzypadkuSłońca.Gwiazdybowiemzawszebyłysytuowanenajdalejspośród
wszystkichobiektówwidocznychnaniebie.
Zastanawiaćmożefakt,opisyhistorycznychpomiarówastronomicznychnie
zawierająwzmiankiopomiarzeróżnicywysokościbiegunaniebapowodowanej
zmianąmiejscaanalogicznymdopomiaruEratostenesa.Trudnopowiedzieć,czy
powodembrakutakiegopomiarubyłoniedostrzeżenietychzmian,czyteżznacznie
większatrudnośćpomiaruniewielkiejróżnicykątowejwysokościbiegunawróżnych
miejscachZiemi.Możnatylkosnućprzypuszczenia,żegdybyprzemieszczaniesię
naszychprzodkówwkierunkupółnoc–południemiałowiększyzasięgibyłoczęst-
sze,todziśbyćmożewspominalibyśmyopomiarachpromieniaZiemiwykonanych
równieżnocą.
Zpewnościąnajwiększąsiłęoddziaływania,azarazemidowodowąmiałyimają
nadalobserwacjezaćmieńKsiężyca.Podczastrwaniategozjawiskanawłasneoczy
widzimykrzywiznęprzekrojucieniaZiemiskłaniającądouznaniakulistościZiemi.
Sceptycymoglijednaktwierdzić,żenieostrośćgranicycieniaZiemiizbytmałeroz-
miarytarczyKsiężycanieuprawniajądotakstanowczychsformułowań.
ChoćżadnazopisanychtuobserwacjiniedowodziłakulistościZiemi,tojednak
przyjęcie,żejejkształtjestwłaśnietaki,znakomicietłumaczyłokażdąnich.Ajeśli
uznaniejakiegośzałożeniatłumaczykilkaniewyjaśnionychzjawisklubobserwacji
iwydajesięrozsądne,tomożemyskłaniaćsiędouznaniagozauprawnionąhipotezę.
Takmyślanojużdawnotemu;takteżmyśląipostępująwspółcześniprzyrodnicy,gdy
zdarzysięimrozstrzygaćpodobnedylematy.Azdarzasiętowcalenierzadko.Kuli-
stośćZiemiuznawanozaprawdęponaddwadzieściawiekówwcześniejniżpierwsi
kosmonaucisfotografowaliZiemięzoddalenia.
Mamnadzieję,żepotymwstępiezapragnąłeśitynawłasneoczyzobaczyć
jakiśprzejawkulistościZiemi.Większośćznasniemajednakokienzwidokiemna
morze,niemożewięcobserwowaćodpływającychokrętów;niemateżmożliwo-
ścipodróżowaniapocałymświecie,bymócmierzyćróżnicewysokościbieguna
niebalubSłońca.Niemogęteżzakładać,żetwojąbadawcząpotrzebęzaspokoi