Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
32
Rozważaniawstępne
własnejanaliziejegoopublikowanychprac.Dośćszerokoliteraturęprzed-
miotuwykorzystałemjedyniewpartiachbiograficznychpracyzjednymistot-
nymzastrzeżeniem:kontaktyuczonegozpolskimielitamibadałemtylkona
podstawieźródełróżnegocharakteru.Muszęzresztąprzyznać,żeużytecz-
nychmateriałówocharakterzeosobistym,główniekorespondencjęukraiń-
skiegoprofesorazpolskimiuczonymi,znalazłemznaczniemniej,niżsię
początkowospodziewałem,zważywszynadwudziestoletnipobytHruszew-
skiegowGalicji.Toubóstwoźródełwynikaoczywiściezpostawy,którąukra-
ińskiuczonyprzyjąłwobecpolskiejinteligencjiLwowa-wstrzemięźliwej,
późniejzaśniechętnej,wręczwrogiej,przejawiającejsięwunikaniuzgru-
jakichkolwiekzażyłychkontaktów.Mimoto,dążyłemdotego,byopisre-
lacjiHruszewskiegozPolskąiPolakamibyłmożliwiepełny.Naszczęście
konfrontacjamniejczybardziejfragmentarycznychwnioskówpłynących
zanalizykorespondencjiprofesora,atakżejegodzienników-źródłaopo-
dobnymcharakterze,prywatnego,nieprzeznaczonegodopublikacji-ztymi,
którewynikajązpóźniejszychwspomnieńczyautobiografii,publicystyki,
słowem:zmateriałówpisanychzrazuzmyśląopublikacji,daławrezultacie
obrazspójny,wzajemniesiędopełniający.Potwierdziłagotakżeanalizado-
stępnychdokumentówWydziałuFilologicznegoUniwersytetuLwowskiego,
ocenwyrażanychprzezwspółczesnychHruszewskiemupolskichuczonych
ipolitykówi-coważne-komentarzyzamieszczanychprzezprasę.
Wszystkiecytatypodajęwewłasnymprzekładzie,chybażeinneautor-
stwojestwyraźniezaznaczone.Jeślijęzykiemoryginałubyłrosyjski,starałem
siędotrzećdopierwotnegoźródła,aniekorzystaćzukraińskiegoprzekładu
opublikowanegowDziełach.Niezawszebyłotojednakzpowodówlogistycz-
nychmożliwe-artykułytepoczęstokroćzostałyopublikowanewczasopi-
smachwydawanychwPetersburgubądźMoskwie,obecniebardzotrudno
dostępnychnawetnaUkrainie.Imionainazwiskapodajęwedługzasadtrans-
krypcjizjęzykaukraińskiegolubrosyjskiego,wzależnościodpochodzenia
orazidentyfikacjiocharakterzenarodowymbądźzbliżonymdonarodowego
danejosoby.WyjątkiemprzypadkispolonizowanychRusinówbądźDGen-
thePoloni,nationeRutheni”-czyliUkraińcówwywodzącychsięzpolskich
rodzinipowszechnieznanychwpolskiejtradycjihistorycznejpodswym
pierwotnymimienieminazwiskiem(WłodzimierzAntonowicz,WacławLi-
piński,AndrzejSzeptycki).Odścisłychzasadtranskrypcjiodchodzęwopisie
bibliograficznym-gwoliścisłościprzekazurezygnujębowiemzzasadyza-
mienianiawschodniosłowiańskichkońcóweknazwisktypuD-śkyj”(poukra-
ińsku)bądźD-skij”(porosyjsku)naichpolskieodpowiedniki.Wszystkie
datypodajęwedługkalendarzagregoriańskiego.Wtrąceniawnawiasachkwa-
dratowychprzycytatachpochodząodemnie.
Nazakończeniepragnępodziękowaćosobom,bezktórychpracatabynie
powstała.PrzedewszystkimchciałbymwyróżnićprofesoraJerzegoBorejszę,
promotoramojejrozprawydoktorskiej,którąwpostacitejksiążkioddaję