Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Roktemurzuciłemchór,botodno,alewiem,żemamabardzo
bychciała,żebymdalejchodził,jestemniezły,szkodamarnować
talent,mówi,inniteżmówią,żemamtalent,ikażąmiśpiewaćsolo
wszkole,nauroczystychapelach,wszystkimfaktyczniechybasię
podoba,ajawtakichsytuacjachzawszeszukamwzrokiemmamy,
iczasemznajduję,aczasemnie.
Wiemteż,żemamachciałaby,żebymmiałjakieślepszezajęcie,
bostraszniewkurza,żezawszeposzkolesiedzęsamwdomu,prócz
czwartku,bowtedychodzęzNikiemnaściankę,aleostatnionamsię
niechciałoiposzliśmypołazićdoparku.Zastanawialiśmysię,czynie
położyćmonetnatorach,alepotemstwierdziliśmy,żetodobredla
smarkaczy,siedzieliśmywięctylkonaoparciuławki,pluliśmy
naziemięipróbowaliśmypalićpapierosa,alebyłobrzydliwy,więc
poszliśmydosklepuikupiliśmysobiepodwalodynapatyku.
Mamakręcigłową.Nie,Viki,toniemasensu.Słyszałam
towszystkosetkirazy.Nigdyniedotrzymujeszsłowa.Klamka
zapadła,koniectematu.
Jaktokoniec?!
Poprostuniemaoczymmówić.Takdłużejbyćniemoże,nie
radzęsobieztobą,itakmamdlaciebiezamałoczasu,a…
Jakto:itak?Wjakimsensieitak?
Wtakim…żeniemamdlaciebietyleczasu,ilebymchciała.
Aleczemupowiedziałaśitak?
Mamachybachcecośdodać,alemilczy.
Maszjakiegośnowegofaceta?pytam.Dlategoterazbędzieszmiała
dlamniemniejczasu?
Przeczącokręcigłowąirobiminępodtytułem:bzdura!Wierzęjej,
bogdybysobiekogośznalazła,napewnobymwiedział,powiedziała
minajpierwoMirku,potemoTomášu,iotym,żeznimichodzi,
iotym,żejużzniminiechodzi.