Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Izwolskinieodznaczałsiędelikatniemówiącurodą.
Pochodziłzbiednejrodziny,awybiłsiętylkodziękiswoim
zdolnościom.Jakopoczątkującydyplomataoświadczyłsię
pewnejbardzozamożnejdamie,leczspotkała
goodmowa.Gdypolatachzapytanoowądamę,czynie
żałujekosza,jakiegodałaambasadorowi,odpowiedziała:
Niemadnia,żebymtegonieżałowała.Iniemanocy,
żebymztegoniebyłazadowolona.
WdniupogrzebuprezydentaAndrewJacksonawdomu
zmarłegomiejscowypastorrozmawiałzprzyjacielem
prezydenta.
CzypańskimzdaniemPrezydentpójdziedonieba?
zapytałpastor
Jeżelitylkozechcepójśćdoniebaodpowiedział
przyjacielktóżbędziewstaniegopowstrzymać…
Tużprzedciężkimzawałemserca,jakiprzyszły
prezydentUSALyndonJohnsonprzeżyłwroku1955,
zamówiłonukrawcadwagarniturybrązowy
igranatowy.Ponieważżycieklientawisiałonawłosku,
krawieczadzwoniłzpytaniem,czymarealizować
zamówienie.
PowiedzciemurzekłJohnsonabyszyłtegarnitury.
Granatowyprzydasięniezależnieodtego,cosięstanie.