Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
skandaleikrytycypotraktowalimnie,jakbymmalował
conajmniejnawodzie.
Siedziałemnapodwyższeniu,łokciemopierałemsię
ookrągłystoliczek,naktórymstałaszklankakranówy(po
pięciulatachwbiznesienauczyłemsiępijaćwinodopiero
poczęścioficjalnej),anaprzeciwmniesiadalikolejni
rozmówcy.BudanazwałtoSUK-ą.SystememUprzejmej
Konsumpcji.Jazagadywałem,czarowałemikupowałem
gościswoimrzekomymurokiem.Dziękitemuoni
kupowalimnie.ProstejakkonstrukcjamaszynyLOTTO.
Alenawernisażupojawialisięnietylkozawodowikupcy
ikolekcjonerzy.
Pocałejtyralierzeprogresywnychprofesorów,artystów
idziennikarzydopadlimnieprawdziwifani.Tocholernie
przyjemne,gdyktośzwłasnejwoliprzychodziobejrzeć
owocetwojejkatorgi.Niektórychmogłyprzyciągnąćwino
ikrewetki,alebiletywkońcuniebyłydarmowe.Ito
mogłemnazwaćsukcesem.
Jakopierwszawkolejceustawiłasięmłoda,może
siedemnastoletniadziewczyna.Niezdarniewbiegła
poschodkach,omalsięniewywróciłaizewzrokiem
wbitymwpodłogępodeszładomojegostolika.Nakrześle
wylądowałazgłuchymplaśnięciem.Prawieusłyszałem,
jakkościjejpuszystegotyłkachrupocząometalowy
stelaż.
Dziewczynazrobiłasięcałapurpurowa.Wydajemisię,
żenajejczolewidziałemszronpotu.Usiadłajak
guwernantka,złożyładłonienapodołkuiszybkosię
wyprostowała.Plecyiudautworzyłyidealnykątprosty.
Najbardziejpodobamisięobraz,któryzatytułował
pan
Sawannapolskości
odezwałasięztakim
przekonaniem,żewmyślachzacząłemposzukiwaćtego
dzieła.
Rzeczywiście,namalowałemobrazpodtakimtytułem.
PewniepodpowiedziałmigoBuda,bosamzazwyczajnie
miałemzielonegopojęcia,jakopisywaćtebohomazy.