Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przygotowywałasiędowygłoszeniarozprawkiwobronieswoje-
goulubionegofilmu.
Tojestdopieromdłaopowieść.Oderwałamsięodokna
iwbiłamwzrokwmamę.Cieszyłamsięterazwidokiemjejczer-
wonychzezłościpoliczków.
Mów,cochcesz.Łamiemisercezakażdymrazem…
Iwcaleniechodzioprzystojnegoaktora.
Totylkojedenzpowodówprzyznała.Wracając,oczym
dokładniemiałbybyćtenromans?Jakiśmotywprzewodni?
Nieodpowiedziałam.Jedynieuśmiechałamsięgłupawo.
Nie.Niezmienięzdaniarzekłastanowczo.
Aletotakapięknahistoria…
Zawszecięinteresowała.Pokiwałagłowązespokojem.
Alepowinnazostaćwnaszymgronie,dlatwoichuszu.Niedla
obcychludzizcałegokraju.Rozumiesz,prawda?
Właściwietonierozumiemprowokowałam.
Bonigdyniebyłaśzakochana.Jejprotekcjonalnytondo-
prowadzałmniedoszału.Akiedyśzrozumiesz…
Chciałabymsięzakochaćwypowiedziałamobojętnie.
Nawszystkoprzyjdzieczas.Akiedyjużsiętakstanie,prze-
konaszsię,żemiałamrację.Miłośćdwojgaosóbpowinnazostać
międzynimi.Możnaopowiadaćniektórerzeczyswoimprzyja-
ciołomczyrodzinie,alenajważniejszezawszebędątylkotedwie
osoby,którebyływtejrelacjiiczułyto,coczuły.
Podważaszcałygatunekliteracki…
Coinnegopisaćowymyślonychludziachodparła,ajanie
potrafiłamzaprzeczyć.Niezgodzęsięnato,Łusiu.
Prawdziweemocjezbudowałybynajpiękniejsząksiążkę,
jakąkiedykolwiekbymnapisałamruknęłam.
15