Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.
Chybażartujesz.Cozrobiłaś?!
Sprzedałamdom.
Podłuższejchwilimilczeniapadłooskarżycielskie:
Jakmogłaś?!
Nierozumiem.Alinastarałasięzachowaćspokój.
Wiedziała,żejejdecyzjaniewzbudzientuzjazmucórki,
iodparudniprzygotowywałasięnarozmowę,nie
spodziewałasięjednaktakgwałtownejreakcji.
Jakmogłaśsprzedaćdom,wktórymsię
wychowałam?!Cotatabynatopowiedział?!Wtonie
Karolinypojawiłysięhisterycznenuty.
Cóż…westchnęłaiżebyzyskaćnaczasie,zaczęła
siębawićpustąfiliżankąstojącąprzedniąnastole.Była
onajednązsześciuzkompletuRosenthala,którydostała
kilkalattemunaurodzinyodKrzysztofa.Nieskazitelnie
białaporcelanamiałaprostąformę,ajedynąozdobę
stanowiłdelikatnyzłotywzórniecoponiżejbrzegu
naczyń.Niemogłazaprzeczyć,byłybardzoładne,aledla
niejzbyteleganckie.Wolałaręcznierobione,
niedoskonałekubki.Rozumiem,żetomożebyćdla