Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dośćodwagi,abyponownieporuszyćtentemat.Chociaż
trzymanietegowtajemnicyprzedtobązżerałomnie
pokawałeczku.Żywcem.
Adrianapotrząsnęłagłowąiuśmiechnęłasię.
Niemasensubezkońcaroztrząsaćprzeszłości.Wiem,
żeżałujesz,ajajużzapomniałam…
Niewtedy,kiedytwojaprzeszłośćdodzisiajkąsacię
wtyłek.Iniedotyczymnieosobiście.Awłaściwiedotyczy
tyle,żegdysiędowiedziałam,powinnamodrazuiść
dociebieinieodpuszczać,mniewysłuchasz.Nie
postąpiłamwtensposóbiztegopowodustrasznie
miwstyd.Itomniegryzie.
Wiem,żetowszystkowinaAgaty…Adriana
machnęłaręką.Samadoszłamdotegownioskujużparę
lattemu.Najprawdopodobniejczegośmidosypała
iliczyłanałutszczęścia.Potemzmontowałatenfilmik
iumieściłagowsieci.
Jagodauśmiechnęłasięwspółczująco.
Kochana,taknaprawdęstoisznaczubkugórylodowej
iniewidziszszlamu,którykryjesiępodpowierzchnią.
Życiezniszczyłcitencholernytriumwirat.
Adrianiemocniejzabiłoserce.Zmarszczyłabrwi,nie
spuszczającwzrokuztwarzyJagody.
Triumwirat?
Przyjaciółkapotaknęła.
Agata.Wiktoria.I…przełknęłanerwowoślinę
iStefan.
Obruszyłasięnieco,usłyszawszyostatnieimię.Jej
małżeństwosięposypało,alewlicealnychczasach
wzasadziemogłananiegoliczyć.Wszkole,owszem,
unikałjejjakwszyscy,aleprzynajmniejodwiedzał