Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Dobrywieczier.Sziefie,toklućdowarsztatu
–powiedziałzewschodnimakcentem.–Mustangjuż
gotowy.
–Dzięki,Sasza.MożecieiśćjużzTaniądodomu
–zarządziłWąsowski.–Jeślizostałyjeszczewkuchni
sałatki,tomożeciewziąćresztędodomu.
Mariolaspojrzaławrogonamężaiprzeniosławzrok
naUkraińca.
–Sasza,możeprzyłączyciesięzTaniądonas?Mamy
wódeczkę,piwko?–zapytała.
MężczyznaspojrzałwstronęWąsowskiego.Widzącjego
minę,wyprostowałsię.
–Dziękujemy,Mariola,alemusimyjużwracać
dodomu.Taniajestzmęcziona,jateż.
–Notodopiątku–uciąłWąsowski.–JutroBożeCiało,
prawosławnichybagonieświętują,aleniebędęcię
fatygował.Odpoczywaj.
–Dowidzenia,sziefie,dobranocpaństwu.