Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mężczyznęuważnymspojrzeniem.Wypuściłazbytdługo
wstrzymywanepowietrzeipokręciłagłową.Facettylko
wyglądajakidealnyprzekonywałasamąsiebie.
Totylkowytwórtwojejwyobraźni,nicpozatym.Gdyby
niealkohol,gośćbyłbydlaciebieprzeciętny.
Właśniegdybyniealkohol.Nadzisiajjużkoniec
picia.Popatrzyłazewstrętemnapełnykieliszekiodłożyła
gonastolik.KarolinazAnkąwróciłyzparkietu,więcOlga
skorzystałazokazjiiudałasiędołazienki.Podrodze
starałasięniezerkaćnaWitka.Najpierwniecoochłonie
włazience,apóźniejzobaczy,czyfacetnadalbędziemiał
wyglądidealnego.Prychnęławduchu.Cozawierutne
bzduryprzychodziłyjejdogłowy?Ideałówniebyło
natymświecie!Witekmusiałmiećwady,jakkażdy.
Olganiebyławyjątkiem.Kiedyśpopełniłagłupstwo,
któregożałowałakażdegodnia.Nauczyłasiężyć
zeswoimgrzechem.Tenjedenjedynyrazdałasięskusić.
Nudaokazałasiębyćjejzgubą.Olgazapłaciłazaswój
błądogromnącenę.
Odtamtegoczasuminęłyjużtrzylata.Wysockiułożył
sobieżycie,byłwszczęśliwymzwiązkuzlaską,która
wyglądałajakpieprzonemiliondolców.Byłaurocza
isłodka,mogłoodtegoczłowiekazemdlić.Cóż,Tomek
ruszyłdalej,mimożeMałeckatakdotkliwiegozraniła.
Onateżparłaprostoprzedsiebie,chociażjaknajejgust,
zbytczęstolądowaławgłębokichwykopach.
Było,minęło.Jakwidać,niebyłoimprzeznaczonebyć
razem.Olgapodejrzewała,żetoprzezjejskłonności
doepickiejpartaninywszystkiego,codotyczyłojejżycia
prywatnego.Zachciałosięjejnieprzewidywalności,otco!