Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zleconomuposzukaniejakiegośkwadratu,którynadałbysiędozdjęć.
Chartprzezchwilęrozmyślałnadteorią.Wkońcusięgnął
dokieszenipopapierosy.ZapaliłizwróciłsiędoGriszkiiMrówy:
Trzebatosprawdzić.JutropogadaciezkolegamiMarkiewicza
zplanu,całąobsługą.Możesięokazać,żerzeczywiściemelinabyła
potrzebnadojakiegośfilmu.MyzWaldimzajmiemysię
poszukiwaniemwbazachdanychnaszegodrugiegodenata.
Awłaśnie.Słyszeliśmy,żemocnozwęglonypowiedział
Kłosek.
Niestety.Niemaszansnawrzuceniefotywmedia.
GdyjechalizWaldimdokomendy,Nawrockisięzastanawiał,czy
udaimsięustalić,kimjestdenat.Ciałobyłozbytmocnospalone,
byprzekazaćmediomjegozdjęciezprośbąopomocwustaleniu
tożsamościzmarłego.Jeślitobyłnastolatek,którynawiałzdomu
gdzieśnadrugimkońcuPolski,ustaleniejegopersonaliówmoże
potrwać.Będąmusieliwykonaćogrompracy,bychoćtrochęruszyć
śledztwodoprzodu.Byłjeszczemedalik.Możeonwjakiśsposób
impomoże.PabloiMargotrozpoczęlijużczynnościnamiejscu
zbrodni.
TomamydwiesprawynatapeciepowiedziałaMrówa.
Inadobiemamusimysięmaksymalnieskupićdopowiedział
Chart.
Kłosekwstałodbiurkaipodszedłdostołu,naktórymstałczajnik
elektryczny.Włączyłgoispytał:
Atedzieciaki,coujawniłyciało?Jaktozniosły?
Chłopie,współczujęimtegowidoku.Podejrzewam,żebędzie
imsięśniłprzezkilkatygodnipowiedziałNawrocki.
Podobnojedenznichbyłwtakimszoku,żedosłowniewyłjak
wilk.TomusiałobyćstrasznestwierdziłWaldi,wyjmując
zszufladybutelkęwódki.Postawiłnastoleichwilępatrzył
napozostałych.
Nawrockiskinąłgłową.Rzadkopiliwkomendzie,aledzisiajczuł,
żemusząwychylićpojednym.Czasy,kiedyupijalisięposłużbie
doutratynieprzytomności,odeszłydolamusa.Terazotwieralibutelkę
tylkowprzypadku,gdyzdarzałoimsięwyjątkowotrudneśledztwo.
Pili,żebysięodstresować.
Waldiwyjąłkilkakieliszkówizacząłrozlewaćalkohol
***